sobota, 14 maja 2011

Słów kilka o reklamie alkoholu


Reklama alkoholu jest w Polsce zakazana przez ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Art. 13 tej ustawy mówi:
„1. Zabrania się na obszarze kraju reklamy i promocji napojów alkoholowych, z wyjątkiem
piwa, którego reklama i promocja jest dozwolona, pod warunkiem że:
1) nie jest kierowana do małoletnich,
2) nie przedstawia osób małoletnich,
3) nie łączy spożywania alkoholu ze sprawnością fizyczną bądź kierowaniem pojazdami,
4) nie zawiera stwierdzeń, że alkohol posiada właściwości lecznicze, jest środkiem
stymulującym, uspakajającym lub sposobem rozwiązywania konfliktów osobistych,
5) nie zachęca do nadmiernego spożycia alkoholu,
6) nie przedstawia abstynencji lub umiarkowanego spożycia alkoholu w negatywny
sposób,
7) nie podkreśla wysokiej zawartości alkoholu w napojach alkoholowych jako cechy
wpływającej pozytywnie na jakość napoju alkoholowego,
8) nie wywołuje skojarzeń z:
a) atrakcyjnością seksualną,
b) relaksem lub wypoczynkiem,
c) nauką lub pracą,
d) sukcesem zawodowym lub życiowym.
2. Reklama i promocja piwa, o której mowa w ust. 1, nie może być prowadzona:
1) w telewizji, radiu, kinie i teatrze między godziną 600 a 2000, z wyjątkiem reklamy
prowadzonej przez organizatora imprezy sportu wyczynowego lub
profesjonalnego w trakcie trwania tej imprezy;
2) na kasetach wideo i innych nośnikach;
3) w prasie młodzieżowej i dziecięcej;
4) na okładkach dzienników i czasopism;
5) na słupach i tablicach reklamowych i innych stałych i ruchomych powierzchniach
wykorzystywanych do reklamy, chyba że 20 % powierzchni reklamy
zajmować będą widoczne i czytelne napisy informujące o szkodliwości spożycia
alkoholu lub o zakazie sprzedaży alkoholu małoletnim;
6) przy udziale małoletnich.”

Jak możemy przeczytać w powyższym artykule jedynym napojem alkoholowym reklamowanym w Polsce może być piwo. I jak nam powszechnie wiadomo producenci złotego trunku bardzo chętnie korzystają z tego unormowania. Piwo może być reklamowane, ale ustawodawca stawia jednak kilka warunków. Po pierwsze są to godziny emisji programu, nie może reklamować piwa w telewizji, radiu, kinie i teatrze między godziną 6:00, a 20:00, nie można tych reklam nagrywać, nie mogą być umieszczane w prasie młodzieżowej, na okładkach dzienników i czasopism i na słupach ogłoszeniowych i bilbordach, ale z takim warunkiem, że jeżeli 20 % powierzchni reklamowej zawiera ostrzeżenie o szkodliwości alkoholu to jest to dozwolone. 


Kolejnym aspektem jest zgoda ustawy na sponsoring różnego rodzaju wydarzeń, przez firmy produkujące napoje alkoholowe do 18% zawartości alkoholu. A także ustawa zezwala na reklamę napojów alkoholowych w miejscu jego sprzedaży, czyli sklepach, hurtowniach, czy barach, pubach i restauracjach. Każdy z nas będąc na imprezie widział plakat reklamujący alkohol, czy podstawkę pod piwo z reklamą złotego trunku. Niewątpliwie trzeba przyznać, że dzięki pozwoleniu na sponsoring przez producentów piwa odbywa się wiele imprez. Między innymi tegoroczne opolskie Piastonalia.

Sponsoring jest też bardzo rozwinięty w sporcie. I tak oto Lech jest sponsorem klubu Lech Poznań. Harnaś w tym roku sponsorował Letnie Grand Prix w skokach narciarskich i Puchar Świata w Zakopanym, Tyskie sponsoruje klub hokejowy GKS Tychy, A Calsberg został oficjalnym sponsorem Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie. Jak widzimy ta dziedzina wśród producentów cieszy się ogromną popularnością. A najważniejsze w tym jest to, że zyskują polskie kluby sportowe, że dzięki tym pieniądzom, a trzeba przyznać, że są to kwoty nie małe, mogą grać i rywalizować z najlepszymi. W dzisiejszych czasach klub, który nie ma sponsora strategicznego, daleko nie zajdzie. Dobrym przykładem jest tutaj opolska Odra, która ciągle ma problemy finansowe. Wróćmy jednak do tematu czyli reklamy napojów alkoholowych. Można reklamować piwo, ale czy reklamodawcy nie są sprytniejsi od twórców prawa? Każdy z nas pamięta kampanie reklamowe, które nie były bezpośrednio reklamą napoju alkoholowego ,ale do niego nawiązywały. Były to między innymi: kompania reklamowa Łódki Bols, Festiwalu w Żywcu i Kolekcja Martini.

Producenci okazali się być bardzo sprytni i obeszli prawo, ale ustawodawca zareagował nowelizacją ustawy, która zabroniła tego typu praktyk.
Problem nadal istnieje, reklama piwa według ustawy ma nie nakłaniać młodych ludzi do picia, nie może kojarzyć się z:
-atrakcyjnością seksualną
- relaksem i wypoczynkiem 
- sprawnością fizyczną 
- nauką , pracą lub zawodowym sukcesem
                                                      - zdrowiem lub sukcesem życiowym 




Prawo prawem, a reklamy reklamom. Idealnym przykładem złamania prawie wszystkich wyżej wymienionych zasad jest reklama Lecha : nadchodzi piątek, będzie się działo. Jak widać ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi radzi sobie średnio i chyba czas pomyśleć nad kolejną nowelizacją. Ale z drugiej strony czy producenci będą tak chętnie korzystali z możliwości sponsoringu, gdy zakaże im się w ogóle reklamowania w telewizji swoich wyrobów ? Tego nie wiem, być może w przyszłości żaden napój alkoholowy, nawet piwo nie będzie zachęcało konsumentów do picia, po przez reklamę w mediach. Bo niejako jest to promowanie uzależnień, a państwo ma z nimi walczyć, a nie pozwalać na reklamowanie ich.


Brak komentarzy: