Jednym z przykładów oddziaływania reklamy może być kreowanie dwóch z pozoru przeciwstawnych postaw, łakomstwa oraz chęci bycia szczupłym, smukłym i wysportowanym. Produkty określane mianem „ śmieci żywieniowych”, czy tzw. „pustych kalorii” ( chipsy, hamburgery, paluszki, ciasteczka, czekolady itp.) są masowo reklamowane w telewizji oraz w innych mediach. Osoby przedstawione w reklamach rozkoszują się ich jedzeniem, są zadowolone. Czasami wręcz produkty te pomagają im w życiu- widzimy przecież na własne oczy ile energii im dostarczają.
Bezpośrednim skutkiem tego typu reklam jest zmiana preferencji żywieniowych, a także rozbudzanie łakomstwa. Owocuje to albo nieracjonalnym podjadaniem między posiłkami, albo zastępowanie normalnego pełnowartościowego jedzenia, produktami ukazywanymi w reklamie. W efekcie bardzo wiele dzieci i nastolatków wcześnie osiąga nadwagę. Oczywiście natychmiastowy ratunek przynoszą reklamy, rożnego rodzaju cudownych środków odchudzających. Dzięki nim błyskawicznie możemy zrzucić zbędne kilogramy, mieć smukłą i wysportowaną sylwetkę, a ponad to być tak „ piękne” jak osoby, które występują w reklamach. To zjawisko jest bardzo niebezpieczne,ponieważ przestajemy dostrzegać związek przyczynowo-skutkowy, który występuje pomiędzy prawidłową dieta a zjawiskiem nadwagi.
Coraz częściej spotykanym problem staje się bulimia. Jest to zaburzenie odżywiania, które charakteryzuje się napadami objadania się, po których następują zachowania konsumpcyjne. Na to schorzenie szczególnie podatne są nastolatki i młode kobiety. Powodem jest niezadowolenie ze swojej diety i negatywne postrzeganie własnego ciała.
Wiele dziewcząt , które oglądają programy telewizyjne chcą wyglądać tak jak ich bohaterki. Zaczynają narzekać na wygląd swojego ciała i w efekcie stosować różnego rodzaju techniki odchudzania.
Z drugiej strony, reklamy wzywają do ciągłego obżerania się. To również nie jest dobre,ponieważ takie ciągłe jedzenie produktów które mają tylko puste kalorie, może sprawić ze za parę lat otyłość stanie się poważnym problemem, który może dotknąć każdego z nas. Informacje w reklamie, że zawarte np. w czekoladzie mleko jest zdrowe i pożywne, może doprowadzić do rezygnacji z picia mleka i jedzenia innych jego przetworów. A prawidłowa dieta bogata w składniki odżywcze jest niezbędna do prawidłowego wzrostu i rozwoju człowieka.Każda reklama niesie ze sobą przekaz, który zachęca nas do zakupu a następnie skonsumowania produktu. Weźmy np. „Snickersa”- który, najlepiej radzi sobie z głodem, albo „ Nutelle”- ona daje sił do pracy i energii do zabawy, albo „jest Lay's jest impreza”, wszystko to jeszcze popij „coca colą”. A może nie masz czasu na śniadanie, to wpadnij do McDonald tam zjesz najlepiej.
Takie wezwanie reklam do objadania się powoduje zwiększaną sprzedaż i niestety nadmierną koncentracje dzieci na jedzeniu.
Ewa Kasztelan „ Stan zareklamowania”, Drukarnie Wydawnictwa atla2, Wrocław 1999
www.bloblo.pl/image/ 86938/defaultwww.trendz.pl/files/ imagecache/wide2/files/
http://nortus.pinger.pl/m/4523612
en.petitchef.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz