środa, 4 maja 2011

Reklama tranzytowa w pigułce :) cz. I

Nie bez kozery mówi się, że siłą napędową tej reklamy są koła. Trudno dziś wyobrazić sobie tramwaj, czy autobus pozbawiony reklamowych treści.




Badania TNS OBOP wskazują, że bardzo duży wskaźnik zauważalności. Aż 46 % podróżujących środkami komunikacji miejskiej zwraca uwagę na umieszczone wewnątrz pojazdu reklamy. Percepcja treści promocyjnych często jest po prostu sposobem na zabicie nudy.



Jak donosi Izba Gospodarcza Reklamy Zewnętrznej w swoich raportach, ostatnie lata nie należą do najlepszych pod względem sprzedaży tego rodzaju nośników. Gdzie szukać powodów tego znacznego spadku? Jak to zwykle bywa za rozwiązaniem zagadki należy się rozejrzećw administracyjnym ogródku.

- Problem obniżenia wielkości sprzedaży w zakresie reklamy tranzytowej jest przede wszystkim związany z decyzjami właścicieli środków komunikacji

tłumaczy Lech Kaczoń, prezes IGRZ – Wprowadziły one na przestrzeni ostatnich dwóch lat znaczące ograniczenia dotyczące możliwości korzystania z taboru autobusowego i tramwajowego dla celów reklamowych (między innymi zakaz nanoszenia folii na szyby itd.) – wyjaśnia Kaczoń.”

Właściciele środków transportu podwyższają stale stawki za używanie autobusów w celach reklamowych. Doprowadziło to do spadku zainteresowania reklamodawców reklamą tranzytową.

Przestrzeń autobusu stwarza wiele możliwość, można połączyć tradycyjne formy komunikacji wizualnej z nowoczesnymi metodami wzmacniającymi siłę oddziaływania reklamy. Zastosowana strategia reklamowa może być częścią klasycznego modelu komunikacji marki lub zupełnie nowatorskim spojrzeniem na produkt. W pierwszym przypadku wzmacniamy przekaz w miejscu i czasie, w którym inne formy reklamy nie wpływają na konsumentów, uzupełniając tym media mix. W drugim, poprzez efekt zaskoczenia zyskujemy dodatkowo wszelkie pozytywy rozwiązań nieszablonowych z marketingiem szeptanym włącznie.



Bardzo istotnym elementem, który może decydować o wyborze reklamy tranzytowej jest to, że reklama ta ma wysoki potencjał.

Komunikacja miejska jest wyizolowanym medium. Odbioru takiej reklamy nic nie zakłóca, nie występuje w tym wypadku szum medialny. Pasażer poddawanyjest perswazji biernie, nie może w żaden sposób odseparować się od komercyjnych treści, jak w przypadku reklamy telewizyjnej, radiowej, czy prasowej. Mimo braku możliwości „wyłączenia” takiej reklamy jest ona jedną z najbardziej akceptowanych form promocji.


Brak komentarzy: