środa, 11 maja 2011

Reklamówki i ich formy cz II.

Oglądając reklamy można odnieść wrażenie, że opierają się na jednych i tych samych zasadach marketingowych bo właściwie mało która potrafi wzbudzić szczere zdziwienie swoją oryginalną formą. Okazuje się, że jest inaczej. Otóż jest sześć podstawowych technik tworzenia reklamówek, na których opierają się ich twórcy. Najczęściej jednak pokazywane są nam swego rodzaju miksy, złożone z kilku technik na raz.




FORMA CZWARTA: STYL ŻYCIA




Opiera się na preferowaniu określonego trybu życia. Reklama nastawiona jest na pokazywaniu scen szybko się zmieniających lub nastrojowych. By wzbudzić pozytywne emocje, oczywiście. I tu każdemu powinna się nasunąć myśl o "Coca- coli", kilkakrotnie pokazującej beztroską młodzież. Połączenie: dobra zabawa plus zimny napój, przy zapadającej w pamięć muzyce daje marce bardzo dobre efekty. Tego typów reklam jest całe mnóstwo, od napojów chłodzących po dżinsy czy gumy do żucia. I mają się bardzo dobrze, dlatego powstaje ich coraz więcej.


Tą technikę trafnie odzwierciedla reklama "Mentosa". Jedna z pierwszych, z piosenką promującą określony styl życia "na full", a wręcz mówiącą, że to "Mentos" jest "pełnią życia"




" Uwierz nam, żyj na full
Mentos to przyjaciel twój !
Nie poddawaj się złu
świeży bądź, zostań cool
Mentos to jest oddech twój !
Mentos to świeżość
Mentos to oddech
Mentos to siła!
BO MENTOS PEŁNIĄ ŻYCIA JEST !"




http://www.youtube.com/watch?v=yB_qBa6fLxo



FORMA PIĄTA: HUMOR





Z pewnością wielu stwierdziłoby, że prawie zawsze jest on niezbędnym elementem popularnych reklam. Okazuje się jednak, że nie do końca, a raczej nie zawsze. Skuteczność podawania nam humorystycznych scen można podważyć. Zabawna reklama jest bardziej interesująca. Niewątpliwie. Może także uśpić w nas natręctwo reklamy, która przecież najzwyczajniej w świecie chce żebyśmy coś kupili. W przypadku tego typu reklam istnieje jednak ryzyko, że szybko i bezpowrotnie mogą stracić swój urok. Ten sam, który na początku zachęca. No i dochodzi jeszcze jeden problem, jakże istotny dla znużonych reklamami odbiorców- często nie są one śmieszne. Kiepska jakość humoru odstrasza, co do tego nie trzeba nawet przekonywać. Do dziś wielu zastanawia się o co chodziło z hasłem "Kopytko" przy reklamie jednej z telefonii komórkowej.
Warto też zaznaczyć, że to właśnie humor wyratował z opresji nie jedną, mającą problemy z wizerunkiem markę. VW Garbus właśnie dzięki poczuciu humoru w reklamach doprowadził do "rozładowania napiętej atmosfery" i odsunął na bok kontrargumenty wszystkich sceptycznych wobec tej marki.


http://w700.wrzuta.pl/film/51QWiUcIr3b/reklama_-_simplus




FORMA SZÓSTA: ANIMACJA





Technika idealna do promowania produktów dziecięcych i tych, które już z założenia nie są zbyt atrakcyjne wizualnie (benzyna, banki itd.). Reklamodawcy często sięgają zatem do stworzenia zabawnej postaci, rodem z kreskówki, dla swojej marki. Postaci nie starzejącej się, nie żądającej podwyżki, a bardzo szybko zapadającej w pamięć. Chwyt niezwykle trafny, tym bardziej, że kreskówkowe stworki wytwarzają przyjazną atmosferę, która potem będzie traktowana jako nieodłączny element reklamowanej marki. Do tego warto dołożyć jakąś charakterystyczną ścieżkę dźwiękową z sugestywnymi efektami specjalnymi i mamy reklamę, która może się podobać. Animacja często jest też stosowana przy produktach "wstydliwych" oraz tych zaliczanych do skomplikowanych technicznie. Kolejny atut takiego rozwiązania: niski koszt produkcji. Najczęściej widzimy fragmenty takich taktyk przy promowaniu szamponów lub też proszków do prania.

Brak komentarzy: