wtorek, 15 maja 2012

Poczta pantoflowa- kto i dlaczego rozmawia o reklamach

Czy zastanawialiśmy się dlaczego właściwe rozmawiamy o produktach i jak często to robimy? Większość z nas nie myśli o tym, a w prawie każdej rozmowie przeplatają się tematy o naszym życiu czy rodzinie z tematami o produktach. Opowiadamy o tym gdzie jedliśmy kolację, jakie auto kupił sąsiad czy na jaki film warto iść. To wszystko to właśnie marketing typu word-of-mouth.
Firmy zbiegają o to aby stworzyć taką kampanię ponieważ to najlepszą droga do zdobycia klientów. Produkt o którym się mówi pozostaje w pamięci i jest dłużej w świadomości odbiorcy. Łatwiej zaufać osobie bliskiej z którą rozmawiamy niż bilbordowi  czy święcącej reklamie.

Ostatnio czytałam książkę . Poczta pantoflowa. Sztuka marketingu szeptanego dwóch autorów: David Balter oraz John Butman. Jest to książka, która składnia do myślenia i tłumaczy na czym polega marketing typu word-of-mouth. Książka podzielona jest na rozdziały, które powoli wyjaśniają nam wszystkie zbiegi i pokazują, które tak naprawdę są marketingiem typu word-of-mouth. Prezentuje czy takie zbiegi służą danemu produktowi i w jaki sposób wszystko działa. Podanych jest kilka dużych akcji, które na miały na celu wywołać WOM. Jedne z nich były nieudane ponieważ ludzie rozmawiali nie o produkcie lecz o zdarzeniu, które miało miejsce. Inne natomiast były trafione i udane. Z książki można dowiedzieć się także kim są naganiacze i co robią aby osiągnąć dany cel. Przeczytać możemy o kilku akcjach naganiaczy, które obrazują funkcjonowanie tego typu marketingu. Dowiadujemy się, że jeśli ktoś wprowadza nas w błąd lub gra nieczysto mówiąc o produkcie to nie jest to WOM. Wszystkie zasady muszą być jasne i zrozumiałe dla obu stron. Dopiero gdy spełnimy wszystkie te zasady możemy mówić o tworzeniu prawdziwego word-of-mouth.  Autor opisuje całość z własnego doświadczenia, które nabył tworząc firmę BzzAgentów. Początkowo sam nie wiedział na czym to wszystko polega i jak funkcjonuje. To właśnie spowodowało, że postanowił napisać coś na ten temat. Często mówi, że zadręczał pytaniami znajomych tylko po to by dowiedzieć się dlaczego mówią mu o danym produkcie. Książka nie jest pisana z perspektywy naukowca, czysto teoretycznie lecz z punktu widzenia  osoby doświadczającej tego typy zabiegów. Może właśnie dlatego czyta się ją z łatwością, a wiadomości w niej zawarte można lepiej zrozumieć. . Książka może uświadomić nam, że codziennie rozmawiamy o danych rzeczach np. o aucie, ubraniach lub filmie nie myśląc o tym. W każdej naszej rozmowie przeplatają się zwykle tematy z tematami o różnego rodzaju produktach . Czytając książkę zaczynamy się zastanawiać kiedy ostatnio mówiliśmy naszym znajomym czy rodzinie o jakimś produkcie.

Brak komentarzy: