sobota, 9 kwietnia 2011

EROTYCZNE REKLAMY




Erotyka w reklamach

Zawarte w reklamach treści erotyczne na każdego z odbiorców mogą wpływać zupełnie inaczej. Dla jednych jest po prostu niesmaczne i wywołuje kontrowersje a dla innych jest ciekawe, interesujące i pobudzające zmysły.

Mówi się, że nic nie sprzedaje się tak dobrze jak seks. Zdają sobie z tego sprawę twórcy reklam, którzy często próbują wykorzystać w reklamie kontekst erotyczny. Erotyczne reklamy otaczają nas z każdej strony, każdego dnia. Idąc ulicą, oglądając telewizję , słuchając radia, otrzymując ulotki, przeglądając strony internetowe. Reklamy są po prostu wszędzie tam, gdzie jesteśmy my.

Tego rodzaju reklamy mogą spowodować obraźliwe treści dla niektórych konsumentów, również stopień oddziaływania reklamy różni się istotnie od odbioru przez mężczyzn i kobiety. Marki reklamujące samochody, napoje alkoholowe i modę szczególnie często korzystają z seksualnych zawartości wykorzystując najczęściej atrakcyjne upiększenie w postaci kobiet.

Dlaczego marki uciekają do takiej formy reklam?

Między innymi dlatego, że w pewien sposób gwarantuje to rozgłos dla danej spółki, a marka staje się wyróżniona. Taka reklama z łatwością koduje się w głowie, dzięki czemu istnieje możliwość pozyskania nowej grupy docelowej. Jednak autorzy są również świadomi efektów negatywnych ze strony niektórych konsumentów. Zazwyczaj są to kobiety, które czują się potraktowane w sposób instrumentalny jako atrakcyjny dodatek do czegoś.

Erotyka i pornografia to terminy bardzo bliskie, dlatego trudno jest rozpoznać granicę pomiędzy nimi. Szokująca reklama może wywołać pewien stan podniecenia, dzięki któremu odbiorca z łatwością utożsamia się z danym produktem. Erotyki w reklamach jest tak wiele, że konsumenci po pewnym czasie uodparniają się na efekty tego zjawiska.

Pozostaje jeszcze pytanie jak daleko posuną się twórcy reklam, aby zaszokować odbiorcę?

Przedstawiam teraz kilka przykładów reklam z kontekstem erotycznym.

1. Reklama KFC Krushers. Autorem strony oraz kampanii internetowej jest agencja FireFly

2. Reklama perfum Heat Beyonce. W Australii została zakazana, ponieważ uznano ją za zbyt seksowną.

3. Reklama perfum „By night” Christiny Aquilery.

Źródła:

http://www.youtube.com/watch?v=xyL5krO9VFE

http://www.youtube.com/watch?v=pwl82tueAqE

http://www.youtube.com/watch?v=jB5xkiP8Sw4

http://www.fotodelirium.pl/?p=74

1 komentarz:

wadzkim pisze...

Świat reklamy jest od zawsze połączony z seksem. Wszystkie te reklamy to przykłady świetnych zdjęć erotycznych