środa, 2 maja 2012

O „A świstak siedzi i zawija je w te sreberka...”

Fioletową krowę Milka znają wszyscy. Jednak cztery lata temu musiała usunąć się w cień na rzecz świstaka, który robił karierę i wykorzystał swoje pięć minut.

A świstak siedzi i zawija je w te sreberka...” – to hasło pochodzące z jednej z reklam promujących czekoladę Milka. Chwytliwe i wpadające w ucho. Dzięki słynnemu świstakowi stało się niezwykle popularne. Mały, słodki zwierzak powodował uśmiech na twarzy każdego widza. Jeszcze parę lat temu w rozmowie ze znajomymi, czy na ulicy, hasło to mogliśmy usłyszeć przynajmniej parę razy dziennie. To jest właśnie to co wyróżnia Milkę – zabawne, przyciągające uwagę reklamy. Mówiąc lub myśląc Milka od razu mamy przed oczyma krowę. Biorąc pod uwagę rosnącą wówczas popularność świstaka, można stwierdzić, że stał się niemal równie ważną postacią jak jego fioletowa koleżanka. Poniżej możemy przypomnieć sobie debiut i początki kariery słynnego świstaka. 

 
źródło: www.youtube.com


Wszyscy go pokochali, dlatego twórcy dali odpocząć na jakiś czas krowie i postanowili stworzyć serię reklam z jego udziałem. Kariera rozwijała się prężnie. Tym razem sympatycznego ssaka mogliśmy oglądać w towarzystwie misiów.

  
 źródło: www.youtube.com
  


Kiedy reklamy ze ssakiem zniknęły. Wiele osób za nim zatęskniło. Na You Tubie oraz w ramach Szkła Kontaktowego mogliśmy zobaczyć Niemca Steffana Moellera (znanego m. In. z serialu „M jak miłość”) odczytującego oficjalny list od Świstaka Milki. Wyjaśnia w nim powody swojej nieobecności. Dlaczego akurat Steffen? Większość konsumentów myśli, że Milka jest niemieckiego „pochodzenia” (tak naprawdę wszystko zaczęło się w Szwajcarii). Myślę, że jego zatrudnienie było strzałem w dziesiątkę. Parę lat temu był on tak popularny jak sam bohater reklamówki czekolady. Był uwielbiany przez wielu Polaków i wzbudzał ich sympatię. Trzeba również wspomnieć, że jest komikiem. Jego zdolności mogliśmy oglądać w programie TVP 2 „Europa da się lubić”. Obecność Niemca sprawiła, że odczytania listu od  świstaka słuchało nam się jeszcze lepiej.

źródło: www.youtube.com


Milka od wielu lat pracowała na swoją reputację. Osiągnęła swój najważniejszy cel: jej produkty są powszechnie znane i rozpoznawalne. Jakościowo uchodzą również za jedne z najlepszych produktów na międzynarodowym rynku. Wydaje mi się, ze właśnie w tym tkwi jej fenomen - mimo tego, że osiągnęła tak wielki sukces nie spoczęła na laurach i nadal stara się urozmaicać swoją ofertę i zaskakiwać klientów.

Brak komentarzy: