Projekt "Uratuj swoją wolność" jest odpowiedzią na przyjęcie
przez niemiecki rząd ustawy która pozwoliła ocenzurować Internet. Ustawa miała
zapobiegać szerzeniu się w Internecie pornografii, jednak jej zasięg mógł
zostać w każdej chwili zwiększony Film stworzony z inicjatywy Alexandra Lehmanna
nie jest działalnością partyjna, tylko prywatna inicjatywą przeciwko,
całkowicie bezsensownej ustawie, która jest sprzeczna z prawem i godzi w idee
demokracji. Niestety film ten nie posiada ani polskich ani angielskich napisów,
dlatego wszystkie obrazy pojawiające się w nim zostaną po kolei wytłumaczone.
Politycy uznający potrzebę takich ograniczeń Internetu, przedkładają tezę, że w Internecie mamy do czynienia z ogromnym i zbyt swobodnym przepływem obrazów. Przez cztery lata panowania CDU w rządzie niemieckim nie zrobiono niczego aby ten problem został rozwiązany. Jednak na krótko przed rozpoczęciem kampanii wyborczej politycy zatroszczyli się o dobro dzieci które narażone są na „zło” szerzące się w Internecie. Czas i powierzchniowa argumentacja pozwalają sądzić, że nie chodzi tutaj o to, żeby uuchronić dzieci przed nie pożadanymi treściami, tylko o pozorną aktywność partii.
Rynek przez który przepływają miliardowe sumy, tak często
przywoływany przez Ursule von der Layen nie istnieje, a blokady w Internecie nie
zatrzymają rozwoju tego biznesu innymi ścieżkami.
Jedyną zmianą spowodowaną przez blokady będzie to że
przeciętny użytkownik Internetu nie napotka już tak często stron z pornografią.
Problem jednak nie zniknie, gdyż za znakiem stopu dalej będą znajdować się niepożądane
materiały. Tym sposobem blokady będą typowym przykładem filozofii w której na
pewne sprawy celowo nie zwraca się uwagi.
Dyrektor Europolu Max Peter Ratzel twierdzi że strony z
pornografia sprowadzają ludzi na „zły tor” i są tylko początkiem dalszego
poszukiwania dalszych materiałów tego typu.
dalszy ciąg w następnym poście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz