wtorek, 8 maja 2012

Wybierz mnie!


Co poprzedza każdy kontrakt reklamowy – casting oczywiście. W Internecie, kolorowych czasopismach aż roi się od ogłoszeń o castingach do filmów, reklam, sesji zdjęciowych. Ale od castingu do zagrania swojej pierwszej roli, choćby w reklamie, daleka droga. 

Casting to inaczej przesłuchanie, spotkanie, podczas którego dobiera się osobę spełniającą dane kryteria stawiane przez twórców reklamy. Organizatorami mogą być agencje reklamowe, chociaż coraz częściej słyszy się o agencjach castingowych, które posiadają tzw. banki twarzy aktorów, statystów itp. Gdy reklamodawca poszukuje aktora do reklamy zgłasza się do nich, a oni robią całą resztę. Po danych kryteriach znajdują idealnego kandydata do konkretnej roli spośród osób, które wcześniej się u nich zarejestrowały. 

Przeprowadzenie castingu to jedna z najbardziej pracochłonnych i pochłaniających ekonomicznie, z punktu widzenia klienta, rzeczy. Z racji tego drugiego organizuje się je najczęściej w największych miastach w Polsce. Każdy może się zgłosić, oczywiście kto spełnia określone wymagania,  i na ogół samo przesłuchanie powinno być bezpłatne. Wiele godzin czekania z jednej strony, a z drugiej wiele godzin słuchania i oglądania kandydatów. Tylko po to, albo aż jak kto woli, by nacieszyć oko widza. Dla wielu potencjalnych aktorów takie castingi kończą się porażką, która jak to mówią jest na stałe wpisana w zawód aktora czy modelki. Patrząc jednak okiem specjalisty, stawiają poprzeczkę wysoko bo praca za kamerą do łatwych nie należy.

Na stronach internetowych możemy znaleźć liczne porady jak zaprezentować się na castingu. Naturalność  i pewność siebie to podstawa, unikać należy ostrego makijażu, wizyt w solarium na chwilę przed przesłuchaniem no i oczywiście dobrze się wyspać, bo nigdy nie wiadomo ile będziemy czekać na swoje pięć minut. Co do reszty, a konkretnie wymogów… Cóż z tymi trzeba się dobrze zapoznać przed castingiem. Czy poszukują osób akurat w naszym wieku, czy blondynek, czy długowłosych, czy… wymieniać można bez końca.

 Na drodze do kariery czyhają zasadzki. Zanim udamy się na casting należy sprawdzić agencję. Niestety często są to fikcyjne organizacje nie szukające bynajmniej modelek. Niedawno dzięki śledztwu dziennikarzy „Rzeczpospolitej” udało się zdemaskować jedną z takich fałszywych agencji. Pod pretekstem Euro 2012 poszukiwali szczupłych modelek do 17 roku życia. Aż strach pomyśleć do czego zdjęcia i dane potencjalnych kandydatek mogłyby zostać wykorzystane.




Inną pułapką zastawioną na potencjalnych kandydatów to typowe wkręcenie ich. Oto kilka przykładów wartych uwagi i obejrzenia. 

Magdalena Radoń

źródło: www.google.com






Brak komentarzy: