PÓŁ CIASTECZKA Z MARIHUANĄ
PROPAGANDA
Propagandę na wielką skalę zaczęto prowadzić od lat 50 w Ameryce. Masowo powstawały filmiki opowiadające o negatywnych skutkach palenia, wpływie na umysł, pamięć czy na obniżoną zdolność koncentracji. W roku 1937, znana od tysiącleci roślina, Cannabis sativa stała się wielkim wrogiem korporacyjno-przemysłowej instytucji państwa amerykańskiego. Roślina wykorzystywana była w przeszłości m.in. do produkcji lin, sieci, worków, dywanów czy choćby papieru, na którym Jefferson pisał Deklarację Niepodległości Stanów Zjednoczonych. Pierwszy silnik zaprojektowany przez Diesla był napędzany niczym innym, jak olejem konopnym. Przykłady można mnożyć, ale nie o tym chciałam pisać. Abstrahując od poważniejszej debaty nad tym czym tak naprawdę marihuana jest i jaka jest jej prawdziwa historia pozbawiona wszelkiego teoriospiskowego myślenia, faktem jest, że ziele było, jest i będzie. Grono użytkowników i zwolenników powiększa się, wielbiciele dochodzą do głosu, które zaczynają się liczyć, wszystko po mału zaczyna drżeć. Póki co marihuana jest używką zakazaną, toteż jej propagowanie czy jakiekolwiek przedstawianie w polskich mediach jest niedozwolone.Jednak na przestrzeni lat znalazło się kilku śmiałków, którzy postanowili zioło w najróżniejszych formach propagować. Nie tyle w celach rekreacyjnych, ile jako środek uśmierzający najróżniejsze bóle. Słyszałam teorię, z którą skłonna jestem się zgodzić, że konopia indyjska mogłaby zastąpić 1/3 wszystkich dostępnych na rynku leków. Internet stał się do świetnym miejscem do głoszenia swoich racji, ale nie tylko on ma głos.
MEDIUM PISANE
Pismo nazywa się "Spliff - Gazeta Konopna" i jest bezpłatne. Można tam znaleźć m.in. przepis na kruche ciasteczka. Prócz mąki, cukru, masła, jaj i mleka, na zielono podkreślono najważniejszy składnik: "super pomidory - ilość 5 gram". Ponoć pół ciasteczka z marihuaną dziennie wystarcza i regularne nerwobóle niemal natychmiast ustają. Gazetka rozdawana jest jako dodatek do zakupionego towaru (w Kędzierzynie-Koźlu były to ubrania hip-hopowe), lub jako dodatek do zakupionych mebli ( inicjatywa własna jednego zapaleńca, który zapragnął uświadamiać nieuświadomionych i uśmierzać ból świata).Ale czym jest w dzisiejszym świecie gazeta bez swojego odpowiednika internetowego? Spliff może pochwalić się tu swoją działalością, która liczy się przecież znacznie bardziej.Kolejnym pisanym propagatorem, silnie związanym ze środowiskiem pomysłodawców słynnych marszów wyzwolenia konopii, jest "Idealistka - Trybuna Wolnych Konopii". Kiedyś, pamiętam, do każdego numeru dodawana była próbka materiału wykonanego z konopii indyjskich. Miałam przyjemność bliższego kontaktu ze skrawkiem. Nie chcę specjalnie chwalić, ale materiał rzeczywiście jest o wiele tańszą wersją lnu. Miękki, przyjemny w dotyku, przewiewny, wchłania pot. Idealny?
INTERNET
Racjonalista jest systematyczny i niemonotematyczny - co dobrze wpływa na jego renomę. Portal jest serwisem propagatorów racjonalnego myślenia, tropi niedorzeczności, tłumaczy nonsens nonsensów i ukazuje bzdurne brednie. Pojawiają się tu godne polecenia i uwagi artykuły. Ten polecam w szczególności. Jest rzetelnie przygotowany, pokazuje różne punkty siedzenia. Zastrzyk wiedzy, który na pewno się przyda w dobie coraz powszechniejszych rozmów na temat marihuany w różnych aspektach. Tekst jest dobrze napisany, podzielony na podczęści, od historii rośliny po różnego rodzaju teorie myśleniowe.ODSŁUCHANE
Radio Wolna Marihuana. Slogan reprezentujący to CHMURA WOLNOŚCI W TWOIM DOMU. Stacja to przede wszystkim muzyka, głównie Hip Hop i Reggae. Ale od czasu można tu usłyszeć różnego rodzaju audycje na temat konopii i sytuacji polityczno-społecznej w jej kontekście. Zapraszani są goście, eksperci, pacjenci czy zwykli ludzie łamiący prawo.Dla głodnych wiedzy:
* Serwis poświęcony medycznym zastosowaniom marihuany* Wyjaśnienie wątpliwości prawnych dotyczących uprawy i stosowania konopi w Polsce
* Informacje naukowe dotyczące działania marihuany
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz