Do niedawna nikt specjalnie nie przejmował się promocją seriali telewizyjnych. Zepchnięte gdzieś na bok do gazet typu Tele Tydzień, prezentowane przy okazji nowego odcinka lub w ramach spotów reklamujących nową ramówkę. Jednak od pewnego czasu seriale uzyskały nowy status wśród widzów - niejednokrotnie dorównując, a nawet przewyższając kunsztem produkcje kinowe. Wystarczy przypomnieć sobie, ile zamieszania wywołały takie serie Lost. Zagubieni, Gotowe na wszystko czy Jak poznałem waszą matkę. W telewizji pojawiły się spoty promujące dany serial jeszcze przed wprowadzeniem go na antenę, a czasem można było i znaleźć krótkie, zabawne wywiady z obsadą.
Obecnie sam spot to za mało, nie wspominając już o dobrej, wciągającej fabule. Widz chce być szokowany, rozbawiany i zadziwiany, nie zaś ograniczony tylko do informacji. Dziś stacje posuwają się o krok dalej i wyciągają swoje produkcje poza odbiorniki telewizyjne.
źródło: film.wp.pl |
O serialu zrobiło się na tyle głośno, że premiera jego drugiej serii również nie mogła przejść bez szumu. Tym razem zombie z ulic przeniosły się do kin. Do całej akcji wystarczyli niczego niepodejrzewający widzowie, zwiastun komedii romantycznej i aktor przebrany za "chodzącego trupa".
Rękę do widza wyciągnęli również twórcy kampanii reklamowej do serialu Fringe: Na granicy światów. W tym celu wykorzystano tzw. "Obserwatorów". Te znane z produkcji postacie ujawniały się w niespodziewanych momentach, będąc świadkami różnych wydarzeń. Przeniesiono ich do realnego świata - pojawiali się w różnych miejscach, by przechadzać się z czarnymi teczkami. Spotkać ich można było na meczu ligi NFL czy wśród widowni programów So you think you can dance czy American Idol, a także w centrum większych miast w USA - Chicago, Los Angeles, Bostonu czy Nowego Jorku.
źródło: kino.wp.pl |
Jeszcze dalej poszli producenci serialu Dexter. W 2007 roku w fontannach 13 miast w Stanach Zjednoczonych zamiast wody, wypełniła krew! Zbiorniki zostały wypełnione krwiopodobną substancją i ogrodzone policyjną taśmą, a przebieg akcji można było śledzić w internecie. I kiedy wydawało się, że reklamy Dextera nie mogą być jeszcze bardziej makabryczne, w niektórych europejskich miastach w supermarketach na półkach z mięsem można było znaleźć... ludzką rękę. Wbito w nią karteczkę z nazwą serialu, tak jak robi się to z cenami.
Ludzkie ręce stały się również bohaterami innej kampanii. Twórcy Rodziny Soprano postanowili wysłać w centrum Manhattanu taksówki. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie wystające z niedomkniętych bagażników ludzkie ręce w rękawach garniturów. Zaraz obok atrapy można było zobaczyć logo serialu.
źródło: film.wp.pl |
Magda Kuberska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz