niedziela, 6 maja 2012

Charlie the Tuna, Tony the Tiger...Leo the Great


Jego marzeniem było zostać wydawcą The New York Timesa. Lecz gdy Leo Burnett odkrył, jak dużo pieniędzy można zarobić na reklamie, postanowił zmienić ścieżkę kariery. Zrezygnował z dziennikarstwa, by po upływie czasu zapisać się w historii reklamy jako twórca jednej z najbardziej rozpoznawalnych ikon, jakie kiedykolwiek powstały- The Marlboro Man.
żródło: www.wdict.net
Leo Burnett urodził się w 1891r. Jego rodzice byli właścicielami sklepu z artykułami tekstylnymi, w którym pomagał w młodości. Podpatrywał własnego ojca, jak projektuje reklamy swojej firmy. W okresie nauki w liceum, podczas wakacji, pracował jako reporter dla lokalnej gazety. Przez 1 rok zajmował się również pisaniem artykułów policyjnych do gazety w Illionois, Peoria Journal.
Gdy postanowił zmienić branżę, otrzymał pracę przy edycji publikacji dla dealerów Cadillac’a. Był również kierownikiem reklamy nowego przedsiębiorstwa motoryzacyjnego LaFayette Motors, założonego przez byłych pracowników wcześniejszej firmy. W 1919r. został zatrudniony w agencji reklamowej The Homer McGee Company, w której zajmował się reklamami samochodowymi dla kilku klientów. Współpracował również z Erwin & Wassey w biurze w Chicago, obejmując stanowisko wice- prezesa i kierownika działu kreatywności.
źrodło: myspace.com/boobertooter
Za namową swojego zaufanego pracownika z Erwin & Wassey zdecydował się założyć własną agencję. W 1935r. powstał Leo Burnett Company Inc. Początki były ciężkie, a firma zajmowała się głównie małymi zleceniami produktów dla kobiet. Jednak "recepta", jaką wprowadził Burnett okazała się sukcesem. Przeniósł on obraz w centralne miejsce, będąc przekonanym, że wizualny przekaz jest bardziej perswazyjny. Odrzucił rozwlekłe narracje i puste obietnice, na rzecz grafiki i ilustracji, które apelują „do podstawowych emocji i prymitywnych instynktów konsumentów”. Uważał, że reklama spełnia najlepiej swoją rolę poprzez impresję- wrażenie. O tym też starał przekonać się swoich pracowników: by dostrzegali te symbole, które pozostawią odbiorców przekazu „z obrazem marki wygrawerowanym w ich świadomości”.
Jego „przepis na reklamę” przyniósł sukces. Przed 1960r. liczba klientów agencji Burnetta wyraźnie wzrosła. Kiedy umierał (1971r.) zarobki agencji przekroczyły 400 milionów dolarów rocznie, a w 1991r. liczba ta zbliżyła się do 6 miliardów.

źródło: www.quizzing.in
źródło: www.lostwackys.com




















Leo Burnett, w trakcie swojej kariery trwającej prawie 6 dekad, przejawiał niesamowity instynkt do wymyślania sugestywnych i łatwo rozpoznawalnych tożsamości korporacyjnych. W latach 50. stworzył słynnego Marlboro Man- kowboja na koniu, jawiącego się jako „najbardziej męski typ człowieka”. Był on sposobem na dotarcie do męskich konsumentów wyrobów tytoniowych, którzy postrzegali papierosy w filtrem jako produkt dla „zniewieściałych palaczy”. Burnett posłużył się męskim archetypem, który sprawdził się również w przypadku Jolly Green Giant. Ożywił pogańskiego boga, symbolizującego hojność ziemi, by sprzedać groszek. Wydłużył on dotychczasową sylwetkę olbrzyma, a na jego twarzy (zamiast złowrogiej miny) pojawił się uśmiech. Inne ze znanych ikon handlu to Tony the Tiger dla Kellog’s Frosted Flakes, The Pillsbury Doughboy czy Charlie the Tuna, stworzony dla Starkist Tuna.
źródło: powsley.blogspot.com
źrodło: raisedonhoecakes.com


Brak komentarzy: