Hashtag czyli instagramowa reklama

Hashtag utrwalił się z internetowych słownikach wraz z rozwojem popularnych serwisów internetowych takich jak Facebook, Twitter i Instagram. Pełni rolę znacznika, swoistego drogowskazu, który wpisując w wyszukiwarkę, przenosi nas szybko do najbardziej popularnych postów, oznaczonych określonym słowem, poprzedzonym symbolem #.

Blogerki modowe, sportowcy, modelki i wokalistki - niemal każda postać, która pragnie zaistnieć w świecie show biznesu ucieka się do sprawdzonej marketingowej metody. Zakłada konta na serwisach internetowych, gdzie dzieli się wątkami swojej kariery, zakupami, prezentami, a także życiem prywatnym. Każda fotografia, która niegdyś opisana zostałaby dość prosto np. "Wakacje, 2004", teraz widnieje nad kilkoma, kilkunastoma, a czasem nawet kilkudziesięcioma (!) hashtagami, które powinny być jak najbardziej popularne i łatwe do wyszukiwania. Pierwotną misją hashtagów była oczywiście możliwość szybkiego wyszukiwania zestawu pozycji przypisanych do danego #słowa. Można więc powiedzieć, że tagowanie to po prostu dobry sposób organizowania treści w wirtualnej przestrzeni. Przynajmniej takie było pierwotne założenie. Obecnie wiele osób używa tagów na wyrost i totalnie bez sensu. 

kwejk.pl

Hashtagi, a przynajmniej te mniej więcej poprawne, pełnią różne funkcje, od funkcji czysto informacyjnych, identyfikujących użytkownika z pewną społecznością, a także role czysto poetyczne. Dają nam wskazówki, co widzimy na fotografii, gdzie ją wykonano. Tagi identyfikujące przypisują nas do pewnych grup – grup biegaczy (#running), jedzących jabłka na złość Putinowi (#JedzJabłka) czy głosujących na Obamę #VoteObama. Inne istnieją tylko w celach marketingowych i mają na celu mnożyć pieniądze. Dla przykładu, opłacalnym „zawodem” stało się kilka lat temu blogowanie modowe. Blogerki modowe umieszczają na Instagramie zdjęcie okraszone odpowiednim hashtagiem z nazwą firmy, od której dostały prezent, a w zamian za tę reklamę dostają jeszcze pieniądze. Dzieje się tak dlatego, że multum dziewcząt, pragnących naśladować swoje idolki takie jak Maffashion czy Jessica Mercedes, chętnie kupi rekomendowany przez nie produkt. Otagowane firmy nie są więc stratne nawet wtedy, kiedy zapłacą kilkanaście tysięcy złotych za instagramową reklamę. Jakiś czas temu serwis plotkarski Pudelek.pl dotarł do rzekomych zarobków owych blogerek. Podobno miało to być około 8 tysięcy złotych za jeden post. Biorąc pod uwagę liczbę tzw. followersów czyli obserwatorów na portalach społecznościowych, nie wydaje się być to tak wielką kwotą. Zasięg blogerów, zwłaszcza modowych, których popularność zdaje się nie maleć, sięga naprawdę daleko. Tym bardziej, że większość obserwatorów stanowi grupa nastolatków, podatna na sugestie i wpływy.

https://instagram.com/maffashion_official/

https://instagram.com/jemerced/

#social networks

Kilka lat temu w naszym życiu nagłe wdarły się sieci społeczne. Pomyślałam i zrozumiała, że już nawet nie kilka, a całe dwudziestolecie. Tak - tak, pierwsza społeczna platforma pojawiła się w 1995. 

 Ludzie w tym zobaczyli nie tylko zakres interesów ogólnych, a jeszcze nowe możliwości dla marketingowego przesuwania. Globalne objęcie, proste współdziałanie z elitarnym audytorium, szybkie rozpowszechnienie ważnej informacji - to oczywiste przewagi pracy na socjalnych placykach.

Oprócz tego sieci społeczne proponują swoim użytkownikom unikalny funkcjonał, co rozszerza standardowe możliwości pracy z kontentem. Zwiedzający stron internetowych wymagają większej interaktywności - oni chcą omawiać i komentować materiały, dzielić się nimi z kolegami, sprzeczać się o nich i przemyslić ich, stwarzając zdjęcia ironiczne i demotywatory. Mgnienie do rozstrzygnięcia dowolnego problemu. Szybkie poszukiwanie i targetowanie audytorium, otrzymanie odwrotnego związku od klientów, uregulowanie skarg i pretensji. I całe to dzieje się za jakąś cząstkę sekundy. Nie wiem jest to dobrze lub źle...  Dobrze na pewno, że wszystko rozwija się, a źle że tak szybko. Płynna współczesność czasami nawet nie daje czasowi porządnie pomyśleć i podjąć decyzję. 

Na przykład instagram już dawno wykorzystują jak internet-sklepy. Zalewają tam fotografie towaru, piszą swój numer Viber i pomyślnie jego sprzedają... A facebook występuje dziwną reklamą jakichś festiwali i koncertów, w zamian afiszy, radio i tv-newsa, po prostu widzimy to w jednym malutkim postu, nie wychodząc z domu.  Za pomocą aplikacji foursquare można dowiedzieć się czy przeciwnie opowiedzieć o swoich wrażeniach o kawiarni, restauracji, wystawie i nawet o prostej ulicy, które chcieliście by odwiedzić czy już to zrobiły. W freeware twitter o nowych reformach i projektach ustawy rządu, teraz to jest bardzo aktualne i popularne u prezydentów i urzędników różnych krajów. Taki sposób zwrócenia do narodu przez napisanie postów w ich twitter account, na pewno naprowadza ich na myśl, że oni są bliżej do narodu albo po prostu nie chcą odstawać od innowacji 21 stulecia ;)

(żródło: http://www.elearning2lcsd.org/social-networking.html)

Pozycjonowanie w social networks.

Jeśli jesteście nie przedstawione w popularnych serwach czy nieprawidłowo pozycjonujecie swoje produkty, to nieuchronnie utracicie swoich klientów. I przeciwnie, prawidłowe pozycjonowanie w socjalnych sieciach pozwala domagać się widzianych wyników: 

Ujawnienie i segmentacja docelowemu audytorium, zwiększenie poznawania znaku firmowego, wsparcie lojalności klientów.

Klucz do zwiększenia sprzedaży i zachowania potocznych klientów.

Toż większość znaków firmowych wybiera w jakości głównego placyka dla przesuwania sieci społeczne: wszystkie konieczne funkcje dla udanej komunikacji z klientami już są obecne w tych serwach i nie wymagają dodatkowych nastrajań. Nieprzypadkowo główne medialne trendy zeszłego roku były urodzone właśnie w socjalnych sieciach - od wirusowych video do popularnych hashtagów, co rozleciało się na świecie przez facebook i twitter.

(źródło:http://sendible.com/insights/how-to-effectively-use-hashtags-for-maximum-engagement/)

 Selfie z ceremonii "Oskar" - 2014, Ice - bucket Challenge, reklamowa SMM - kampania "twoja Coca-Cola" - całe to było by niewyobrażalne bez socjalnych sieci.

(źródło: http://www.thestar.com.my/Lifestyle/Entertainment/Movies/News/2014/03/04/Oscar-roundup-Pizza-selfie-and-deadpan-affability/)

(źródło: http://abc11.com/society/mccrory-accepts-ice-bucket-challenge/265446/)

Niewątpliwie, to tylko szczyt góry lоdowej, o sieciach społecznych już można pisać całe encyklopedie. Sieci bardzo głęboko przeniknęły do naszego życia i przedłużają nabierać popularność, wpływ ich na ludzi dotychczas bagatelizuje się. Teraz w zasadzie są rozwinięte sieci ogólnego typu, jednak w najbliższej przyszłości będą rozwijały się i nowe projekty, jak o tematyce, tak i funkcjonalnie. Jak i w dowolnym segmencie, który szybko rośnie, jest szereg odczuwalnych problemów, lecz wszyscy oni są całkiem decydowane. Wkrótce sieci społeczne jeszcze więcej zmienią świat, przecież oni już stali się wpływowym narzędziem władzy. Nawet straszno pomyślіć, jak wszystko będzie wkrótce...