W Europie dla McDonald's Polska jest 7 najważniejszym
rynkiem. Znana sieć fast food McDonald’s jest najpopularniejsza i rozwija
się w Polsce w bardzo szybkim tempie bo powstaje aż 20 restauracji rocznie. Obecnie jest u nas od 21 lat i ma ponad 300
restauracji. Prezes sieci deklaruje, że każdego dnia w barach McDonald’s gości się
ponad pół miliona Polaków.
Kto z
nas ma czas po przyjściu z pracy lub uczelni na robienie obiadu? Jesteśmy
przecież coraz bardziej zabiegani i na
nic nie starcza nam czasu. Każdy z nas ciągle odczuwa zmęczenie i cholerne
lenistwo. Ludzie stali się wygodni praktycznie we wszystkim w kwestii jedzenia tę wygodę zapewniają im
fast foody. W dzisiejszych czasach zanika kultura przyrządzania posiłków w
domu. Młode pokolenie, które gotować nie potrafi idzie na łatwiznę, kupując
tanie jedzenie np hamburgera- bo teraz jest dostępny na każdym rogu ulicy.
Wyglądają smakowicie, niewiele kosztują i podawane są w ciągu
kilku minut. Tak moglibysmy powiedzieć o jedzeniu z restauracji McDolnald’s,
które nadal posiada rzesze swoich zwolenników. Nic dziwnego bo ich reklamy
widzimy na każdym kroku- jednak jak mają się one do rzeczywistości?
Śmieciowe jedzenie-bo właśnie tak pozwolę sobie nazwać McDonald’s
nadal do nas przemawia- ale dlaczego? Mimo tego, że chyba każdy z nas widział
filmiki przedstawiające „prawdziwość” tego jedzenia- McDonald’s ma się dobrze,
ponieważ konsumentów nie brakuje. Zastanawialiście się kiedykolwiek, dlaczego
jedzenie z McDonald’s nie pleśnieje i nie psuje się? Na całym świecie
przeprowadzono przeróżne eksperymenty, z których wynikało jedno- np. Happy
Meal- zestaw skierowany głównie do dzieci, wygląda niemalże dokładnie tak samo
pierwszego dnia zakupu jak i po przeszło 3 miesiącach. Okazało się, że
konserwanty same w sobie nie są w stanie uchronić jedzenia przed pleśnią i
grzybem. Wiadomo jednak, że tłuszcz zawarty w hamburgerach i frytkach zmniejsza
znacząco ich wilgotność, tym samym minimalizuje możliwość pojawienia się
pleśni. Tutaj podaję dla przykładu przypadek „ sześcioletniego hamburgera”.
Przemysł
spożywczy w największym stopniu serwuje jedzenie typu fast food. W zanadrzu ma
kilka sprytnych sposobów, by przyciagnąć do siebie konsumentów.Tanie jedzenie
zazwyczaj jest tak naprawdę dziwacznym pomieszaniem półproduktów, dodatków
poprawiających smak, zapach i wygląd. Są to substancje zastępcze,
konserwanty czy też glutaminian sodu. Zmielony kotlet w hamburgerze
z łatwością ukryje fakt, że składa się głównie z tłustych ścinków
i skóry zamiast z prawdziwego mięsa .
Śmieciowe
jedzenie uzależnia, ponieważ wywołuje poczucie ciągłego niedosytu. Smakowicie
wyglądające jedzenie z reklam, niska cena i „promocje” w postaci kuponów
rabatowych do nas przemawiają. Zanim sięgniemy jednak po kolejny „ zestaw pustych kalorii” w ładnym opakowaniu
z zabawką- pamiętajmy, że nie posiada on żadnych wartości odżywczych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz