Zalando.pl, to niemiecki sklep wysyłkowy, mający swoją siedzibę w Berlinie. Skupia się głównie na odzieży i obuwiu światowych marek, ale oprócz tego znaleźć można tam produkty dekoracyjne, akcesoria domowe czy nawet MEBLE. Firma gwarantuje darmową wysyłkę i przesyłkę zwrotną, w razie gdyby produkt nam się nie spodobał. Ponadto, zamówienia internetowe NIE WYMAGAJĄ minimalnej kwoty zamówienia. A wszystko po to, abyś kupował coraz więcej i czuł się komfortowo z tym, że wydajesz tysiące na światowe marki, bo przecież wszystko dostarczy Ci do domu miły pan, a na koniec uściśnie Ci dłoń gratulując doskonałego wyboru.
Jak widać, zalando.pl oprócz sprzedaży odzieży znanych marek zajmuje się również zwalczaniem przestępczości. Wystarczy, że w zasięgu wzroku kobiet pojawi się pare pudełek z cenną dla nich zawartością i panie w zakupowym amoku raz, dwa załatwią nawet najgroźniejszego zbira.
Firma zajęła się także wyeliminowaniem niepotrzebnej konkurencji. Kurier przynoszący pudełka pełne butów i ciuchów sprawdzi się o wiele lepiej, niż dziadek z długą, białą brodą, który niestety nie zawsze prezentem trafi w wyszukane gusta. Drogi Święty Mikołaju, nie jesteś nam już potrzebny. Od teraz czas świąteczny, to także czas Zalando.pl. Wesołych zakupów!
"Chwila strachu i sweterek jest" - tak właśnie działa zakupoholizm. (Tak naprawdę w ten sposób działa każdy -holizm). Nasza potrzeba w danym momencie jest najważniejsza. Nie istnieją konsekwencje, na pewno nie istnieją limity. Nic nie może Cię powstrzymać. W tym też bardzo pomagają sklepy internetowe. Oglądasz telewizję, nagle pojawia się chwytliwa reklama, a w niej mnóstwo pięknych butów i torebek. I wszystko tak dziecinnie proste! Włączasz laptopa, wchodzisz na stronę sklepu i powoli, uważnie przeglądasz... z ciekawości. Nagle - jest. To ona. Czekała właśnie na Ciebie. Idealna na piątkowy wieczór, przecież idziecie na kolację. Jak to, darmowa przesyłka? I nie musisz dodatkowo płacić? A wszystko dostarczą Ci do domu? KLIK. Nawet się nie zastanowiłaś, prawda?
1 komentarz:
Oooj, ta nowa bluzka potwornie kusi! ale masz dużo racji, znam i tę drugą stronę. Dlatego postanowiłam się rozprawić z moim szopingowym hobby i idzie mi całkiem nieźle.
Prześlij komentarz