środa, 23 kwietnia 2014

Kilka słów o ambush marketingu

Duże wydarzenia sportowe i kulturalne stanowią doskonałą okazję dla dużych marek do zaistnienia w świadomości konsumentów. Najlepszym sposobem jest stanie się oficjalnym sponsorem tej imprezy, o co zwykle toczy się walka. Co jeśli nie uda nam się w tej walce zwyciężyć?

Ambush marketing to działanie, którego istotą jest takie wykorzystanie wydarzenia cieszącego się dużym zainteresowaniem, by bez ponoszenia kosztów związanych z oficjalnym sponsoringiem, zaistnieć podczas tego eventu.
Ambush marketing jest działaniem balansującym na granicy prawa.

Pierwszy przykład zastosowania tej strategii odnajdziemy podczas Igrzysk Olimpijskich w Los Angeles w 1984 roku. Co ważne, były one pierwszymi igrzyskami sfinansowanymi wyłącznie ze środków prywatnych. Po raz pierwszy też określono zasady, według których przyznawano status sponsora imprezy, w tym zasadę wyłączności branżowej. Wówczas mieliśmy do czynienia z prawdziwą rywalizacją marketingową pomiędzy oficjalnymi sponsorami a ich konkurentami z tej samej branży. Pierwsze działania będące przykładem ambush marketingu zostały podjęte przez firmę Kodak. Ta, nie będąc sponsorem, stała się sponsorem transmisji telewizyjnych z Igrzysk, a także sponsorem reprezentacji lekkoatletycznej Stanów Zjednoczonych. Stała obecność marki w przekazach telewizyjnych sprawiła, że widzowie na całym świecie uznali Kodaka za jednego z oficjalnych sponsorów Igrzysk.

Kolejnym z najbardziej znanych przykładów ambush marketingu są działania koncernu Nike podczas Igrzysk Olimpijskich w Atlancie w 1996 roku. Nike, który nie był oficjalnym sponsorem, zaoszczędzone fundusze przeznaczył na wykupienie wszystkich bilbordów wokół stadionu, a także na budowę ogromnego centrum Nike w pobliżu Olimpijskich obiektów. Skutkowało to tym, że większość osób przybyłych na Igrzyska przyjęła błędne myślenie, iż impreza jest sponsorowana właśnie przez Nike, a nie przez Reeboka (,któremu ten tytuł faktycznie się należał).

Ambush marketing znajdziemy także na naszym podwórku, mowa o Euro 2012. Działania podjęte przez Kompanię Piwowarską sprawiły, że mimo iż Warka zdobyła tytuł Oficjalnego Sponsora Reprezentacji Polski w piłce nożnej, to właśnie piwo Tyskie było kojarzone z imprezą. Wszystko za sprawą prowadzonej kampanii „Piąty stadion”, w ramach której do produktów dołączano flagi kibica w narodowych barwach, a w reklamie telewizyjnej wystąpili Zbigniew Boniek, Louis Figo i Marco van Basten. 

http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,11596199,_5_stadion__kryptoreklama__Kampania_Tyskiego_irytuje.html


Innym przykładem obrazującym ambush marketing jest wyczyn kibiców zielonogórskiego Falubazu. Jak na prawdziwych fanów (a nawet fanatyków) drużyny przystało, wspierają oni swoich żużlowców podczas każdego wyścigu. Nie inaczej było tym razem. Podczas derbów pomiędzy Stalą Gorzów a Falubazem w 2009 roku wykazali się oni niezwykłą pomysłowością i przebiegłością. Czy ktoś jest w stanie wyobrazić sobie, by gorzowscy kibice z radością wymachiwali uniesioną w górę „sektorówką” z napisem „TYLKO FALUBAZ”? Niewiarygodne, ale prawdziwe.



http://gorzow.gazeta.pl/gorzow/1,36844,6753399,Lubuskie_derby__Polska_mowi_o_wygranej_Falubazu.html







Brak komentarzy: