czwartek, 31 marca 2011

REKLAMY KOSMETYKÓW WPĘDZAJĄ W KOMPLEKSY

Przemysł kosmetyczny i reklama pełne są niespełnionych obietnic i fałszywych nadziei. Kremy przeciwzmarszczkowe reklamują 20-latki, a te "dojrzałe" modelki po 30-tce "czyszczone" są przy pomocy programów graficznych.Cudowne mascary reklamuje się przy użyciu sztucznych rzęs, a odżywki do włosów używając doczepianych pasemek.


Badania

New York Times przytacza wyniki badań The Journal of Consumer, z których wynika, że reklamy są skuteczne, bo wpędzają kobiety w kompleksy. I to niekoniecznie dlatego, że towarzyszą im nieskazitelne modelki!
Jak to działa?

Kobiety patrzyły na reklamy samych produktów, bez udziały ludzi - tylko butelki, tubki i flakoniki. Produkty podzielono na dwie kategorie: upiększające (jak kosmetyki do makijażu i perfumy) oraz pomagające w walce z konkretnym problemem (np. przeciwtrądzikowe).
Przed i po obejrzeniu reklam kobiety wypełniały ankietę, w której odpowiadały na pytania takie jak "Czy czujesz się atrakcyjna?", "Jak bardzo jesteś zadowolona ze swojego ciała?".

Okazuje się, że obejrzenie reklam znacząco wpłynęło na odpowiedzi, które - jak łatwo się domyślić - były dużo bardziej surowe, niż te pierwsze.
Specjaliści doszli do wniosku, że reklamy produktów pielęgnacyjnych, perfum i kosmetyków do makijażu sprawiają, że zaczynamy widzieć w sobie więcej niedoskonałości.


Duży retusz – reklama zakazana
W Wielkiej Brytanii zakazano reklamy kremów firmy Olay (20.12.2009). Powód? 60-letnia modelka Twiggy miała tak wygładzoną i rozjaśnioną twarz, że wyglądała na kilkadziesiąt lat młodszą. Właściwie w ogóle nie przypominała siebie. Do brytyjskiej organizacji Advertising Standards Authority wpłynęły skargi, które zarzucały wprowadzanie konsumenta w błąd. Po zapoznaniu się z protestami organizacja ASA stwierdziła, że reklama Olay "może dać konsumentom błędne wrażenie efektu, jaki można osiągnąć za pomocą tego produktu". Procter&Gamble, do którego należy marka Olay argumentował, że retusz zdjęcia jest normalnym elementem post-produkcji i różnica między reklamą a oryginałem zawsze będzie widoczna.

Ale czy aż tak? Porównajcie plakat kremu Olay Definity i prawdziwe zdjęcia Twiggy. Mówią same za siebie.

NOWNESS – czyli nowa, animowana reklama Chanel

W nowej reklamie Chanel nie ma pięknej modelki, kolorowych makijaż, ani wyrazistego tła. Jest za to mnóstwo kosmetyków - kosmetyków, które żyją. Zobaczcie sami!

Odrzutowy robot, Bóg Słońca, czy pająk to tylko niektóre postaci z nowej reklamy kosmetyków do makijażu Chanel. Autorem i pomysłodawcą tej dość innowacyjnej formy reklamy kosmetyków był Peter Philips. Animowane roboty składają się wyłącznie z kosmetyków Chanel. Są to podkłady, kompakty, błyszczyki, pędzelki, czy lakiery do paznokci.

Skąd wziął się ten pomysł i co ma on wspólnego z luksusowym światem kosmetyków Chanel? Pomijając fakt, że zwariowane projekty Petera Philipsa zwykle zapewniają sukces - animowany filmik był w stanie lepiej zobrazować piękne opakowania produktów.

Mniej istotne jest skąd dokładnie wzięła się idea, ważne, że w rezultacie powstał nowy pomysł na odświeżenie klasycznych reklam marki.


Źródła zdjęć:

http://www.pudelek.pl/artykul/21737/zakazano_tej_reklamy_za_duzy_retusz/
http://www.youtube.com/watch?v=4JyG5rJM6VA

Brak komentarzy: