Tomasz Kot parodiujący rosyjskiego uzdrowiciela Anatolija Kaszpirowskiego, hipnotyzujący każdym słowem wśród zasypiającej mało barwnej publiczności ... pierwsze moje wrażenie - niedorzeczność, głupota etc. Ale po kilkakrotnym obejrzeniu spotu, sama powtarzałam "adin zloty internet, dwa...". Produkt jak każdy inny, ale sposób przedstawienia oferty telekomunikacyjnej co najmniej nietypowy i przyciągający swoją ekstrawagancją.
Życzyłabym sobie więcej takich pomysłów.
źródło : media.netia.pl
DJ Kot
Kontynuacja hipnozy rozprzestrzeniła się po sieci z niesamowitą szybkością i rozgłosem. Na serwisie YouTube wyświetlono go ponad pół miliona razy. Reklama ma nawet swój profil na Facebook'u, a przycisk LUBIĘ TO wcisnęło 1535 osób. Skąd sukces?
- Pierwsza rzecz - postać hipnotyzera powraca ze zdwojoną siłą.
- Hipnotyzer staje się dodatkowo DJ'em - gra absurdów, którą odbiorcy uwielbiają.
- Ponadto serwuje się klubową, a nie ludową jak w poprzednim spocie , muzykę.
- Wszystko dzieję się w dość ekskluzywnej dyskotece.
- Uczestnicy imprezy noszą futra, błyskotki, przyjeżdżają limuzynami, by zobaczyć swojego idola.
Możemy się zatem doszukać grupy docelowej, jaką są młodzi ludzi, których potrzeby i pragnienia, pomysłodawcy dokładnie przeanalizowali. Jest dobra muzyka, jest klub, piękne kobiety i guru - DJ Kot. Wszystko doskonale zgrane i przy tym dosyć zabawne, bo DJ pozostaje hipnotyzerem i w dalszym ciągu wypowiada swoje "Adin zloty internet, dwa...". Być może to w tych słowach powinniśmy doszukiwać się prawdziwej przyczyny sukcesu...
źródło : media.netia.pl
Bez VAT
Póki co , pojawiła się nowa reklama, choć już bez naszej magicznej postaci . Kot, tym razem jako bębniarz w towarzystwie orkiestry dętej, woła "BEZ VAT, BEZ VAT, BEZ VAT". Znów niekonwencjonalne otoczenie, znów przyciągające hasło i ten obłędny wzrok Kota. Jednak pozostaje pewien niedosyt. Brak hipnozy według Kaszpirowskiego. Mam nadzieję, że to tylko cisza przed burzą i że jeszcze w jakimś spocie usłyszymy "Adin...dwa...tri..."
źródło: media.netia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz