wtorek, 1 marca 2011

Pośmiałeś się? To teraz idź do sklepu

Humor w reklamie to jeden z bardziej pożądanych elementów. Działa tu dość prosta zasada – widzimy konkretną reklamę, śmiejemy się, więc może nawet poprawia nam się wtedy nastrój. Spot kojarzy nam się zatem z czymś przyjemnym, pozytywnie odbieramy daną firmę i chętniej sięgamy po jej produkty. Efekt taki z pewnością nie jest łatwo uzyskać. Tworzenie takiej reklamy odbywa się na kilka sposobów. Twórcy reklamy angażują znane kabarety lub aktorów znanych z ról komediowych. Osoby te jednoznacznie kojarzą się odbiorcy z czymś wesołym i przyjemnym. Mało tego – hasła, które pojawiają się w tych reklamach zapadają widzowi tak bardzo w pamięci, że czasem przenosi je nawet do swojego życia. Przykładem może być reklama sieci Plus, w której występuje kabaret Mumio.

Reklama sieci Plus - Aczkolwiek

Podobnie z kojarzonym z tego samego cyklu „kopytkiem” – wyrażenie przeszło do języka codziennego, głównie młodzieżowego.

Innym sposobem na wykorzystanie humoru w reklamie jest stworzenie zupełnie nowych postaci – fikcyjnych, trochę na kształt bohaterów bajkowych, animowanych.

Reklama Telekomunikacji Polskiej - Serce i Rozum

Telekomunikacja Polska zauważyła, że postaci Serca i Rozumu oraz ich perypetie przypadły do gustu odbiorcom. Postanowiła więc wyprodukować takie maskotki i wręczać je swoim klientom przy podpisywaniu kolejnych umów.

Do potencjalnych klientów mogą przemawiać też same produkty.

Reklama Biedronki

Bo czy nie jest przyjemniej jeść śniadanie w takim błyskotliwym i zabawnym towarzystwie? Biedronka zdecydowanie postawiła na ten typ reklamy i tak naprawdę trudno jest znaleźć jej spoty w innym stylu.

Wydawałoby się, że jest to temat bardzo wdzięczny. Przyjemnie przecież tworzy się rzeczy przyjemne. A jeśli do tego są jeszcze wesołe i potrafią rozbawić odbiorców, to mogłoby się wydawać, że sukces został osiągnięty. Jednak należy pamiętać, że głównym celem takich spotów jest przyciągnięcie większej ilości klientów. A to, że zapamiętamy „aczkolwiek” i „kopytko” albo dostaniemy maskotkę Serca i Rozumu wcale nie musi oznaczać, że zmienimy swoje telefony i wypróbujemy domowy Internet na innych zasadach niż dotychczas.

Argumentem zdecydowanie przemawiającym za tworzeniem takich właśnie reklam jest ich lekkość i łatwość odbioru. Po prostu przyjemnie się je ogląda, bawią nas.

A przecież śmiech to zdrowie.

Brak komentarzy: