W zgodzie z logiką
Sportem interesują się w znacznej większości mężczyźni. To właśnie do tej grupy odbiorców skierowana jest prasa sportowa. A skoro gazety o tym profilu trafiają do mężczyzn, to i reklamy powinny być skierowane do tej grupy odbiorców. Postanowiłem sprawdzić czy tak jest w rzeczywistości i jakie reklamy dominują w prasie sportowej o profilu piłkarskim.
Wyniki moich obserwacji nie były zaskakujące. Okazało się, że reklamy w tych gazetach skierowane są do wąskiej grupy odbiorców: mężczyzn, którzy uprawiają sport i/lub interesują się tym zjawiskiem.
Liczy się miejsce. Założysz się ?
To czy reklama odniesie pożądany sukces w dużej mierze zależy od miejsca,w którym zostanie umieszczona. Szczególnie ważne jest to w prasie sportowej.
Najwięcej reklam w prasie sportowej zamieszczają firmy bukmacherskie. Najczęściej pojawiają się w „Skarbach kibica” obok składów drużyn, których są sponsorami, promują ligę z kraju, w którym mają siedzibę, albo z którą chcą być kojarzeni.
Warto zwrócić uwagę na sposób w jaki zachęcają do bukmacherki. Hasła: „Życie to gra”, czy „Gramy tylko z najlepszymi. Ty też?” są krótkie i w prostym przekazie sugerują odbiorcy, że trzeba zagrać. Bo skoro całe życie jest grą, to jeśli mamy grać, to róbmy to z najlepszymi.
(Na zdjęciu reklama firmy Bwin, która jest jednym ze sponsorów Realu Madryt)
(Na zdjęciu reklama firmy bet-at-home.com, która sąsiaduje stroną z najpopularniejszą ligą
świata – angielską Premiership)
Gwiazdy pomagają
Ale nie bezinteresownie. Za użyczenie swojego wizerunku każą słono płacić firmom korzystającym z ich wizerunku. Ale to się firmom opłaca. Bo wtedy jeszcze lepszy efekt reklama uzyskuje, gdy twarzą firmy jest osoba znana ze świata sportowego. Mamy tu doskonały przykład – Zbigniew Boniek jest twarzą firmy expekt.com
Nawet jeśli firma nie ma podpisanej umowy ze znaną osobą ze świata sportu, to zawsze może umieścić reklamę obok tekstu jednej z ikon polskiej piłki klubowej. W tym przypadku Unibet (sponsor I ligi) umieszcza swoją reklamę obok artykułu, którego autorem jest były reprezentant Polski Stanisław Oślizło.
Nie tylko bukmacherka. Automatyzm działania.
Zazwyczaj ludzie czytający o sporcie również są aktywni fizycznie. W czasie wzmożonego wysiłku muszą uzupełniać płyny. Po jakie więc najczęściej napoje sięgają ? Oczywiście po takie, jakie zasugeruje im reklama. A jeśli wspomagana jest przypadkowo (ale czy na pewno? ) na sąsiedniej stronie tytułem artukułu: „Automatyzm działania”, to odbiorcy nie pozostaje nic innego jak sięgnąć po ten izotoniczny napój. Bo przecież powinien to być odruch bezwarunkowy.
Podobna sytuacja jest z różnego rodzaju maściami, opaskami elastycznymi i innymi medykamentami, które mają łagodzić ból kontuzjowanego miejsca. Otóż najlepsze umiejscowienie reklamy takiego produktu znajduje się obok zdjęcia sportowca, który często zmaga się z kontuzjami zawsze wraca do uprawiania sportu na wysokim poziomie. Ma to na celu przekonanie odbiorcy, że ten sportowiec korzystał z tego specyfiku. Zwiększa to wiarygodność i podnosi znaczenie firmy produkującej dany medykament przez co coraz więcej osób po niego sięga.
Działa na wyobraźnię
Ciekawe, że obok rubryk z wynikami ostatnich spotkań pojawiają się reklamy, które z przyczyn naturalnych nie mogą pozostać niezauważone. Piękne kobiety eksponujące swoje walory muszą zwrócić uwagę i cieszyć oczy prawdziwego faceta.
Gdyby facet jednak nie funkcjonował w 100% reklama znajdzie na to receptę.
Inne
Poza tym są jeszcze reklamy, które formalnie reklamami nie są. Poszczególne marki ogłaszają różnorakie konkursy, w których czytelnicy mogą wygrać wartościowe nagrody lub też produkty pokazywane są jako modne gadżety.
Co nas kręci, co nas podnieca
W reklamach w prasie sportowej dominują reklamy, których tematyka wiąże się z ryzykiem, seksem, trendami mody no i sportem oczywiście.
Czyli wszystkimi aspektami wpisującymi się w stereotyp zdrowego silnego mężczyzny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz