źródło:www.google.pl |
Zatem jeżeli produkt reklamowany, gdy nie spełni naszych
oczekiwań może zostać zareklamowany?
Codziennie z każdej strony bombardowani jesteśmy reklamą,
czy to proszku do prania czy ubezpieczeniu na życie. Czasem są śmieszne innym
razem intrygujące czy denerwujące. Są ich tysiące, wszechobecne,
wszechogarniające.
Brak cech i właściwości, o których konsumenci byli
zapewniani przez producenta w reklamie może powodować odpowiedzialność
sprzedawcy, na podstawie niezgodności towaru z umową.
Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz
o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 r. mówi w art. 4. 1 „Sprzedawca
odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania
jest niezgodny z umową”.
Niezgodność towaru z umową jest pojęciem szerokim i dotyczy
nie tylko wady towaru, ale też braku właściwości, cech określonych w umowie,
braku zgodności z opisem, wzorem czy próbką. Zwrócić uwagę należy także na jego
przydatność, funkcjonalność oraz użyteczność.
Posłużmy się przykładem:
Producent w reklamie proszku zapewnia, iż jego produkt usuwa
plamy z ubrań w niskiej temperaturze. Brak takiej właściwości produktu może
być, zatem podstawą do reklamacji.
Oznacza to, że sprzedawca nie będzie mógł odprawić z
kwitkiem konsumenta, argumentując, że nie ponosi odpowiedzialności za
zapewnienia reklamowe producenta.
Sprzedawca nie będzie ponosił odpowiedzialności za
zapewnienia zawarte w reklamie lub oznakowaniu towaru, jeżeli wykaże, że ich
nie znał ani – oceniając rozsądnie – znać nie mógł, (bo powołujemy się np. na
zagraniczną reklamę telewizyjną). Zapewnienia w reklamie nie będą też podstawą
do złożenia przez nas reklamacji, gdy ich treść została sprostowana przed
zawarciem umowy sprzedaży.
Konsumenci mogą też szukać sprawiedliwości u producenta,
który odpowiada za emisje nieprawdziwej
reklamy. A ci, którzy zostali pokrzywdzeni przez ową nieuczciwą reklamę mogą
występować do sądów z powództwami odszkodowawczymi.
Bardzo ważny jest też to, że nieprawdziwy przekaz reklamowy
stanowi akt nieuczciwej praktyki rynkowej oraz wiąże się z wprowadzaniem
konsumentów w błąd.
Chociaż praktyki te są zakazane, przedsiębiorcy dopuszczają
się nadużyć, dlatego też konsument może wstępować na drogę sądową, w celu
dochodzenia swoich praw. Może żądać zaniechania stosowania określonych praktyk
oraz usunięcia ich skutków.
Poszkodowany konsument może żądać naprawienia wyrządzonej
szkoda, a zwłaszcza unieważnienia umowy wraz ze zwrotem wzajemnych świadczeń
oraz kosztów poniesionych przez kupującego związanych z nabyciem produktu.( Ustawa
z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (Dz.
U. z 2007 nr 171 poz. 1206)).
Pozew taki składa konsument, którego interes został
zagrożony lub narażony przez zastosowanie nieuczciwych praktyk. Nie ciąży na
nim obowiązek udowodnienia faktu, że zastosowane praktyki były nieuczciwe, lecz
przedsiębiorca musi udowodnić, że nie naruszył praw konsumenta.
Wybór należy do nas. Czy pozwolimy nadal się oszukiwać przez
nieuczciwą reklamę pozostając biernymi?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz