piątek, 23 marca 2012

Od połysku Jojoby do dra House'a


Wykorzystywanie twarzy, ciał, czy nazwisk znanych osób w reklamach kosmetyków nikogo już nie dziwi. Nie jest też niespodzianką słynny slogan jednej z czołowych firm na tym rynku: JESTEŚ TEGO WARTA. Obecnie nie wystarczy już zachwalać zalet produktu, który chcemy sprzedać, ale zaskoczyć, zszokować konsumenta i oczywiście w jakiś sposób zrobić mu dobrze. Jakie znaczenie mają dziś witaminki zawarte w szamponie? Liczy się styl życia, prestiż, który daje używanie produktu danej firmy. Ciekawe, jak na przestrzeni lat zmieniła się w tej kwestii strategia firmy Loreal.Wystarczy popatrzeć na Cindy Crawford, uśmiechającą się sztucznie i wdzięczącą w reklamie szamponu Elseve Loreal, zawierającego połysk Jojoby ( co wymawia się "Żożoby", żeby było śmieszniej). 




Minęło parę lat i gwiazda Bollywood, Aishwarya Rai, reklamuje farbę do włosów Loreal. Nieważne są już jednak składniki w niej zawarte, a niemal namacalny skutek jej zastosowania: gęste, lśniące włosy aktorki, którymi wymachuje na wszystkie strony podczas nudnawego spotu. Na koniec dostajemy jednak odpowiedź, dlaczego nasze ciemnobrązowe włosy nie mogą być zbyt ciemne: jesteśmy przecież tego warte!




Żeby nie było: mężczyżni też sa tego warci, jak przekonuje Pierce Brosnan. Twierdzi, że mężczyzna musi zadbać o wszystko -  także o swoją skórę. Dlatego też każdego ranka używa liftingującego kremu dla mężczyzn Loreal. Ale w tej reklamie, sławna osoba nie wdzięczy się już do kamery. Widzimy aktora grającego w bilarda, jeżdżącego na koniu, odpowiedzialnego ojca rodziny. Skoro przy tym wszystkim ma  jeszcze czas by zadbac o skórę, to chyba każdy powinien go znaleźć?



A teraz najlepsze: element zaskoczenia. Zatrudnienie aktora, grającego w popularnym serialu introwertycznego, chamskiego i gwiżdżącego na to co o nim myślą inni lekarza. Aż tu nagle, ta sama twarz zwierza się nam, że obudziła się pewnego ranka, i....BUM! 45 lat na karku! Można zrobić wtedy wiele rzeczy. Można też posłuchać Hugh: po prostu być sobą, sprawiając, że twoja skóra będzie wyglądać dobrze. Przy okazji ( jak widzimy w reklamie ) zwiększy to twoje szanse na "wyrwanie" młodej, atrakcyjnej blondynki i odjechanie z nią w stronę zachodzącego słońca. Nikt nie przekonuje już jednak mężczyzn, że są tego warci. Laurie mówi za to na końcu: "Bądź sobą. I nigdy nie odpuszczaj."


Podsumowując : im dalej, tym mniej idiotycznie. Sztuczne uśmieszki i połysk "Żożoby" w pełni bowiem zasługują na to miano. Nie można powiedzieć tego natomiast o ostatniej reklamie z odtwórcą roli dra House'a, która jest wyraźnie przemyślana i profesjonalna. Hugh Laurie udowadnia w niej, że ma do siebie ogromny dystans. A występowanie w reklamach jest tylko jednym z wielu talentów tego człowieka. Nieważne ile mu zapłacili. 

źródła:
www.youtube.com
www.loreal.pl

Brak komentarzy: