sobota, 31 marca 2012

Kampania reklamowa przeciwko AIDS w Niemczech

Temat jest bardzo kontrowersyjny. Przeglądałam Internet późnym wieczorem i nagle natrafiłam na tę reklamę:


Byłam nieco… zszokowana. Do mojej opinii wrócę jednak na końcu. Teraz skupię się na tym, jak odebrał ją świat.

Reklama ta powstała jesienią 2009 r. Według autorów reklamowego spotu, miała ona na celu zwrócenie uwagi młodzieży na problem AIDS oraz skłonić młodzież do używania prezerwatyw. Miała ona uświadomić młodych ludzi, że choroba AIDS jest przede wszystkim niebezpieczna i jest ‘’masowym mordercą’’- jak i sam Adolf Hitler. Nie odniosła jednak oczekiwanego skutku. Wywołała ona wiele kontrowersji wśród opinii publicznej i nie tylko. Carlsen Shatz, z zarządu DAH, oświadczył, iż ten spot nie nadaje się dla młodzieży i jest ‘’drwiną z ofiar narodowego socjalizmu i zrównuje osoby z wirusem HIV z masowymi mordercami’’.

Jan Shwertner- przewodniczący stowarzyszenia Regenbogen odrzucił krytykę kampanii. Jego zdaniem, celem tej kampanii było nadanie twarzy wirusowi HIV, a nie osobom zakażonym. Reklama spotkała się również z ogromną krytyką ze strony mediów brytyjskich i amerykańskich. Żydzi również ostro skrytykowali niemiecką reklamę. Twarzami kolejnych kampanii byli: Józef Stalin i Saddam Hussein. W radiu powstały spoty, gdzie wykorzystano głos Josepha Goebbelsa.

A oto plakat reklamowy przedstawiający Hitlera uprawiającego seks z kobietą:








Zainteresowała mnie opinia ludzi, z którymi się dosyć często spotykam. Postanowiłam więc, że pokażę ten spot reklamowy różnym ludziom, z różnych środowisk, w różnym wieku. Ich zdania również były podzielone.

Pierwszą osobą była moja babcia- starsza osoba, w wieku 73 lat. Jednym słowem była oburzona. Trudno się dziwić- podczas wojny przeżyła wiele, chociaż była wtedy małym dzieckiem. Reklama w ogóle do niej nie przemawiała. Sam obraz seksu był dla niej przerażający.

Kolejną osobą , której pokazałam tę reklamę była moja ciocia. Jest w średnim wieku. Powiedziała, że szokuje i mogłaby być przestrogą dla młodzieży, jednakże do niej w ogóle nie przemawia.

Wreszcie zapytałam chłopaka w moim wieku, dwudziestolatka. Powiedział, że to całkiem ciekawy pomysł, coś nowego. Jego zdaniem mogłaby dotrzeć do wielu widzów młodszego pokolenia, ponieważ oni są otwarci na tzw. ‘’nowości’’.

Rozmawiałam o niej również z dwoma kolegami, którzy mają dosyć luźny pogląd na życie. Zgodnie stwierdzili, że nie jest ona dla nich przestrogą i wywołała odwrotny skutek do zamierzonego. Wizerunek Hitlera wcale ich nie przeraża, a podpis nie pasuje do całości. Śmiało stwierdzili, że tak naprawdę trudno się zorientować, o co w niej tak naprawdę chodzi. Czyli- nie jest taka zupełnie oczywista.

W mojej opinii- tak, to jest nowość, ale niekoniecznie dobra dla rozwoju młodzieży. Jak dla mnie-wcale nie edukuje młodzieży. Niektórym młodym ludziom może zburzyć wyobrażenia o seksie. Przeraża, odraża, szokuje i nie wpływa zbyt dobrze. Wywołuje same negatywne emocje. Nie tędy droga do uświadamiania młodzieży.

A co Ty o niej sądzisz?

Brak komentarzy: