niedziela, 22 marca 2015

Join the army!

Nabór do armii zmieniał się wraz z historią. W ciągu wieków zniknął pobór, powstało wojsko zawodowe, przymus służby zniknął. To nie znaczy, że minęła era zaciągów do armii. To jedynie oznacza zmiany metod w nabywaniu ochotników. Wraz z rozwojem mediów, znalazły się ku temu liczne możliwości, służące zachęcaniu potencjalnych grup poborowych.

Warto zacząć od telewizji. W końcu, czy to nie idealne medium do reklamowania ogólnonarodowej służby dla państwa? Czego można się spodziewać od takiego spotu? Oczywiście najlepiej zachęcić ludzi zaletami armii podanymi w jak najefektywniejszej formie. I tak oto otrzymaliśmy:


Wygląda nieźle, prawda? Świetny montaż, wyniosłe słowa, wszystko ze sobą dopasowane. Idealny sposób wypromowania wojska wśród młodych ludzi, nie będących pewnymi co zrobić z swoim życiem. Myślałem tak aż nie przyjrzałem się dziełu naszych amerykańskich druhów:


W czym ten spot może być lepszy? W ilości czasu? W kolorowych mundurach? Przede wszystkim w przeciwieństwie do reklamy Wojska Polskiego, amerykańska reklama nie przedstawia tylko i wyłącznie zalet armii jako zawodu. Pokazuje dumną służbę obrońców Stanów Zjednoczonych, zawsze gotowych bronić rodaków, w każdym miejscu, od kilkuset lat. Taka reklama pokazuje więcej powodów do zaciągnięcia niż "ciekawy zawód". Nie mniej śmiało można uważać, że obecne telewizyjne reklamy wojskowe stoją na naprawdę wysokim poziomie i spełniają swoją rolę.

Jednak istnieje jaszcze jedna płaszczyzna w której wojsko może się promować. Jest to oczywiście internet. Poza klasycznymi stronami internetowymi, z treściami zachęcającymi do brania udziału w poborze, odnaleziono alternatywną metodę. Mowa tu o przemyśle gier komputerowych.

Niektóre badania mówią, że doświadczeni gracze komputerowi, zwłaszcza w grach typu The First Person Shooter (potocznie zwane "strzelaninkami") wykazują lepszą celność niż przeciętny człowiek. Szkoda marnować taki potencjał. W związku z czym U.S Army wpadło na genialny pomysł:


"American Army" to dość... nietypowy projekt do reklamowania służby obywatelskiej, jednak na pewno skuteczny. Nie tylko popularyzuje wśród graczy wizerunek armii i zamiłowanie do militariów, ale jednocześnie spełnia wariant szkoleniowy dla potencjalnego żołnierza... o ile wierzyć badaniom oczywiście.

Armia zawsze znajdzie sposób by się wypromować. Nieważne jakie medium, zawsze będą starali się jak najefektywniej zareklamować. Z czasem prawdopodobnie ujrzymy o wiele kreatywniejsze sposoby popularyzowania wojska. Do tego czasu będą nas zachęcać efektywnymi filmami i grami komputerowymi.

~ Michał Szymański

Brak komentarzy: