David Beckham 115-krotny reprezentant Anglii w piłkę nożną, piłkarz min. takich klubów jak: Manchester United czy Real Madryt, który niecały rok temu zakończył bogatą piłkarską karierę, odchodząc w glorii chwały z 10 paterą mistrzowską, którą zdobył reprezentując barwy francuskiego klubu PSG. Odszedł również jako najbogatszy piłkarz świata z majątkiem, którym dochód roczny sięgał bagatela 42 mln USD.
Anglik biegając tylko po boisku nigdy nie zbliżyłby się do kwot, które zarabiał przez ostatnie lata. Główne dochody , które pozwalają mu spać na górze pieniędzy zarobił na kontraktach reklamowych. Umówmy się, każdy z nas chociaż raz w życiu widział reklamę z tym panem. Właściwie gdzie on nie był... On był już dosłownie wszędzie. Reklamie Adidasa? Jak na sportowca z prawdziwego zdarzenia przystało musiał być , gdzie notabene ma dożywotni kontrakt , gdyż jest ambasadorem tej firmy. Popijał sobie również Pepsi w iście Western Style, golił się maszynką Gillette . Od kilku lat jest związany z firmą Samsung, która jest jego jedną z najbardziej hojnych sponsorów. Innym z hojniejszych sponsorów jest sieć hipermarketów w Wielkiej Brytanii Sainsbury z którą to David Beckham podpisał kontrakt w 2012 , było to pokłosie spowodowane tym, że w tym czasie w Londynie miały odbywać się Letnie Igrzyska Olimpijskie.
Wymienienie reszty firm dla których współpracował Beckham zajęłoby prawdopodobnie znaczącą większość części wpisu. Jednakże na jakich reklamach Becks zarobił najwięcej(?)... na reklamach
Kontrakt z H&M zakładał i dalej zakłada , że Beckham nie będzie tylko twarzą linii związanej z bielizną, ale również zajmie się jej projektowaniem. Już taką własnie reklamą sieć zapewniła sobie pewny wzrost sprzedaży. Jakby tego było mało, premiera spotu reklamowego odbyła się przed rozpoczęciem największego święta sportowego Amerykanów,czyli Super Bowl. Jak się można domyślić zatrudnienie gwiazdy takie kalibru musiało przynieść zamierzony efekt. Od czasu pierwszej kampanii reklamowej jak i spotu Beckham przyniósł firmie H&M ogromne zyski i znacząco poprawiła się sytuacja dotycząca popularności w sektorze męskiej bielizny.
Postać Davida Beckhama w bardzo wyrazisty sposób pokazuje nam ile dla dobrej reklamy, która ma być strzałem w dziesiątkę i przynieść oczekiwane zyski jest zatrudnienie osoby powszechnie znanej i lubianej. Pytanie tylko, czy te zyski , które rzekomo mają się podnieść po zatrudnieniu gwiazdy nie przyniosą w końcowym rozrachunku strat po opłaceniu ich gaży.
Co do samej postaci Beckhama to drugiej tak medialnej i potrafiącej się
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz