sobota, 4 czerwca 2011

Reklama jako socjotechnika







Na początek trzeba wyjaśnić pojęcie socjotechniki. Socjotechnika, jest to ogół metod, środków i działań praktycznych zmierzających do wywołania pożądanych przemian w postawach lub zachowaniach społecznych. Jest to umiejętność skutecznego oddziaływania na innych. Socjotechnik, swoimi zapewnieniami, potrafi manipulować zachowaniami, decyzjami człowieka, a nawet i jego uczuciami. Społeczeństwo bardzo podatne jest na działania socjotechników. Socjotechnikę mogą stosować zarówno jednostki jak i grupy ludzi.

Źródłem socjotechnicznego oddziaływania na człowieka są mass media. Podawanie nieprawdziwych informacji jest powszechnie znane. ,,Obsmarowywanie” osób publicznych w celu zniesławienia, poniżenia ich jest powszechnie stosowane.

Socjotechnicy mają wiele sposobów na osiągnięcie swych celów, często obrzydliwie oszukując biednych, starszych ludzi chodząc po domach i ,,wciskając kit” w celu uzyskania pieniędzy.
Lecz chyba najgorszym rodzajem socjotechniki stosowanym od lat na całym świecie, na który ,,nabierają się” niezliczone rzesze ludzi jest reklama. Istnieje bardzo cienka granica pomiędzy koloryzowaniem a najzwyklejszym w świecie kłamstwem. Niestety, przez reklamy ta granica jest bardzo często przekraczana. Jest to chyba najbardziej wpływający na człowieka sposób manipulacji, działający wśród różnych grup wiekowych. „Magia” reklam działa już na najmłodszych. I to w różnoraki sposób. Dzieci widzą coś w telewizji i muszą to mieć, tylko dlatego, że to jest pokazane w reklamie. Maluchy widzą, że bardziej ,,prestiżowe” zabawki są w telewizji a te zwykłe nie są reklamowane.



Innym przykładem może być to, że dziewczynka widzi na reklamie lalkę która lata i gdy rodzic (po wielu prośbach) kupuje takową lalę okazuje się, że ona nie ma żadnych nadzwyczajnych funkcji, tylko była przedstawiona w reklamie jako w wyobraźni dziecka. To są tylko przykłady działania na reklam na dzieci, lecz z dorosłymi bywa podobnie. Nauczeni za młodu, że ,,to co z reklamy jest lepsze” ślepo kupują produkty pokazane w TV czy na bilbordach. Innym działaniem jest pokazanie wyidealizowanych funkcji, zastosowań produktów. Człowiek kupuje taki na przykład super-proszek, który w rzeczywistości nie pierze zbyt dobrze. Duży wpływ na decyzje ludzi przy zakupie droższych rzeczy takich jak sprzęt AGD, RTV czy samochodów a także i przy doborze kredytów i lokat itp. mają różne treści, do których są malutkie, wręcz nieczytelne odnośniki, dzięki którym producenci ,,umywają ręce” w razie nieporozumień i konfliktów dotyczących innych realiów niż pokazanych w reklamie. Reklamy z jednej strony są dobre z innej złe. Właśnie one oszukują ludzi co jest wielkim minusem, lecz czyż producenci i sprzedawcy nie zyskują na tym? A sam klient z początku cieszy się, że zakupił ,,świetny towar”, bo dopiero po czasie okazuje się, że to bubel.


nnym przykładem kłamstw reklamowych są wszelkiego rodzaju hasła, które są najczęściej kłamstwami. ,, NAJTANIEJ W IKSIE” wyśpiewane w radiu, czy pokazane w telewizji, gazecie, plakacie, bardzo kusi, i gdy przy ,,Iksowej” kasie przychodzi do zapłacenia gigantycznej sumy to po dokładnym przewertowaniu paragonu człowiek dochodzi do tego, że to jeden z droższych sklepów. To są tak zwane chwyty reklamowe. Mnóstwo ludzi daje się na nie nabrać.

Brak komentarzy: