W ubiegłym roku Rada Reklamy przyjęła ponad 1420 skarg (w porównaniu z rokiem 2009 to aż dwa razy więcej). Polacy najczęściej oburzali się na to, że reklamy są agresywne, stereotypowe (za sprawą przedstawiania roli kobiet w kampaniach) oraz podważają wartości rodzinne. W 2010 r. najwięcej wniosków protestacyjnych odnosiło się do plakatu zwiastującego wejście do kin filmu "Łatwa dziewczyna". Prawie 400 było zniesmaczonych tym, że w przekazie reklamowym użyte są wulgaryzmy. Jedocześnie w skargach pojawiły się zarzuty dotyczące dyskryminacji płci i promowania niewłaściwych wzorców społecznych. Komisja Etyki Reklamy z zarzutami się zgodziła, stwierdzając, że plakat nie jest zgodny z zasadami Kodeksu Etyki Reklamy.
W kwietniowym wydaniu magazynu Exklusiv pojawił się bardzo ciekawych artykuł. Piotr Ślusarski, w tekście pt. "O-burzeni" przedstawił pięć najdziwniejszych rzeczy, które w ostatnim czasie oburzyły Polaków. Zobaczcie 2 pierwsze miejsca w rankingu:
1. Parówka polewana ketchupem = seks.
Reklama internetowa marki Kotlin. Kampania promowała dwa najnowsze produkty firmy, limitowaną wersję ketchupu o smaku "hot dog" i "kebab". Reklama pojawiła się w ponad 300 serwisach internetowych. Bazowała ona na animacji wyświetlającej się w oknie przeglądarek. Opierała się na interakcji z internautą. Animacja ta zachęcała do zrobienia własnego, wirtualnego hot-doga, przedstawiając bułkę i parówkę, czemu towarzyszyło polecenie "popchnij". Wystarczyło, że internauta kliknął na to polecenie i hot-dog był gotowy. Tak brzmiała skarga na ową reklamę:
"Reklama jednoznacznie kojarzy się z seksem. Gorszy i obraża zarówno pod kątem moralnym, jak i etycznym".
2. Jestem oburzona, bo wyszłam za mąż za Nowaka
"Nowakowie i wyprana forsa" to tytuł reklamy Banku Pocztowego. W reklamie pojawia się takie oto przesłanie: "Nie trzymaj wypłaty w kieszeni, załóż konto w Baku Pocztowym". W najnowszej kampanii widzimy jak rodzina Nowaków (znana z poprzednich wersji reklamy tego banku) przekonuje swojego sąsiada do skorzystania z jednego z pocztowych rachunków osobistych. W pewnym momencie sąsiad zaczyna wieszać na sznurku do prania pokaźną sumę mokrych banknotów, co wywołuje zdziwienie u pana Nowaka. "Przygoda na rybach?" - pyta Nowak. Okazuje się, że wszystkiemu winna jest... żona. Zobaczcie:
Skarga pewnej zniesmaczonej reklamą pani brzmiała tak:
"Jestem oburzona reklamą, która pokazuje rodzinę Nowaków jako niespełna inteligentnych ludzi. Nazwisko Nowak w Polsce jest najbardziej znanym i największy procent Polaków to nazwisko posiada. Ja sam trzy tygodnie temu poślubiłam Nowaka, zmieniłam nazwisko i jestem oburzona. Pracuję w bankowości i nie wyobrażam sobie, aby moje nazwisko dalej było przedstawiane w TV jako nie do końca rozumiejących znaczenie banków w Polsce ludzi. W pracy koledzy się ze mnie śmieją, że jako "nowa Nowakowa" na pewno też piorę brudne pieniądze".
____
Jeśli ktoś ma ochotę zapoznać się z innymi skargami, tymi mniej lub bardziej uzasadnionymi, to odsyłam na stronę Rady Reklamy (zakładka Uchwały - http://www.radareklamy.org/uchwaly.htm).
Na podstawie:
1. Magazyn "Exklusiv", kwiecień 2001, str. 68 - 73.
2. http://www.radareklamy.org
3. http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/323618,Ponad-1420-skarg-na-reklamy-najwiecej-na-te-promujace-sprzet-RTV-i-AGD
4. http://media.pocztowy.pl/pr/168927/nie-trzymaj-wyplaty-w-kieszeni-zaloz-konto-w-banku-pocztowym
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz