Blok reklamowy: Najpierw było nieśmiało, teraz na tip top

piątek, 3 czerwca 2011

Najpierw było nieśmiało, teraz na tip top – czyli rewolucja podpaskowa

Kogo w dzisiejszych czasach dziwią reklamy podpasek? Na stałe wdarły się do „pejzażu reklamowego” i zdaje się, że każdy to akceptuje bez większej ekscytacji. Towar jak towar. Przecież nic co ludzkie nie jest nam obce, a skoro co najmniej połowa 6miliardowej populacji ludzkiej to kobiety, to miesiączka jest jednym z tych tematów, który dotyczy każdej z nich. Każdej z nas. Dlatego też zdawałoby się, że zawsze tak było. Otóż niekoniecznie. Pierwsza reklama podpasek Always wywołała istny skandal obyczajowy.

Zawsze czysto, zawsze sucho, zawsze pewnie!

W 1991 roku DMB&B zrealizowało dwa spoty dla firmy Procter and Gamble, które metodą testimonialu reklamowały podpaski. Anna Patrycy i Kasia Niekrasz z „pewną taką nieśmiałością” wymieniały zalety podpasek „Always”. Owa kampania wywołała zamęt i oburzenie konsumentów. Polki również z nieśmiałością i wstydem oglądały ową reklamę, która w zakłopotanie wprowadzała również męską część publiczności. Polska publika nie życzyła sobie publicznego rozmawiania o menstruacji, podpaskach i o innego typu, intymnych sferach życia. Pomimo krótkotrwałego skandalu, sprzedaż podpasek wzrosła trzykrotnie i firma odniosła podwójny sukces – z jednej strony finansowy, a z drugiej strony przełamała barierę kulturową. Hasła „zawsze czysto, zawsze sucho, zawsze pewnie” i wspominane już wcześniej „ z pewną taką nieśmiałością”, na stałe zakorzeniły się w języku Polaków.

Niestety nigdzie w internecie nie potrafię znaleźć starej reklamy Always. Tu z kolei inna reklama podpasek z początku lat 90. "Podpaski Nana – Uśmiech w trudne dni!"

Reklama Tena Lady - Ocena, którą oceniam bardzo na minus. Brak spójności w prezentowanym obrazie, wręcz brak sensu. Do tego zabawny język reklamy. A Twoją uwagę co przyciąga?

Spójrz sama – wszystko wchłania!

Skoro Turboman zawstydza wszystkich dookoła, Annę Patrycy zawstydziła miliony Polek to ta reklama bez zwątpienia zawstydziła wszystkie poprzednie reklamy dotyczące tematyki „tych dni”. Od paru miesięcy w telewizji możemy oglądać najnowszą reklamę podpasek marki Always. 4 atrakcyjne koleżanki wpadają po 5, jedną z ich paczki, wyśpiewując przy tym chwytliwą piosenkę „Wszystko na tip- top i dzień jest nasz”. Niestety ich przyjaciółka stwierdza, że jej niestety nie, bo ma miesiączkę. I oto nadchodzi najważniejszy moment reklamy, kiedy to koleżanki śpiewająco recytują zalety podpaski, z którą można być na tyle pewną siebie, że nawet ubranie białych spodni „w te dni” nie jest problemem. Oczywiście koleżanka w mgnieniu oka zrzuca się z siebie domowe, zwyczajne ciuchy i wraz z resztą koleżanek idzie podbijać świat na szpilkach. Drogie koleżanki, czy to nie lada wyczyn – szpilki w czasie okresu, kiedy niejedna z nas połyka kilka tabletek przeciwbólowych i zwija się z bólu? Podpaska, która czyni cuda. W reklamie widzimy atrakcyjne, pewne siebie kobiety, które pomimo „tych dni” cieszą się życiem i łapią, każdy dzień, bo przecież mają Always. Zrozumieć można to tak, że używanie podpasek tej marki jest trendy, że jest to prestiż i pewność siebie. Reklama dużo odważniejsza, a nawet dużo bardziej agresywna od tej z 91 roku, a jednak nikogo w dzisiejszych czasach nie dziwi, może lekko śmieszy Trzeba przyznać, że spot intryguje i nie jest się w stanie przejść obok niego obojętnie. I oczywiście chwytliwa piosenka, ze słowami, które łatwo wpadają do głowy, pewnie przez to, że się rymują. Kiedy moja koleżanka dodała owe słowa na swojej facebook’owej tablicy, nie potrafiłam wybić ich sobie z głowy do końca dnia. Najzabawniejsze, kiedy panowie również podśpiewują pod nosem, Tekst jest tak zaraźliwy, ze nawet nie panujemy nad tym, kiedy wypada z naszych ust. I to ogromny sukces tej reklamy. Może śmieszyć, może denerwować, ale każdy wie o co chodzi, każdy ją zna, każdy wie co reklamuje. Zdaje się, że „Każdy dzień jest Twój kiedy Always masz” czy „wszystko na tip-top i dzień jest nasz” to kolejne kultowe hasełka, które na stałe zagoszczą w naszej świadomości i języku.