W dzisiejszych czasach zainteresowanie odbiorcy ciągle
maleje, a firmy marketingowe i instytucje społeczne muszą coraz wyżej stawiać
sobie poprzeczkę, by to zainteresowanie zdobyć. Informacje o wojnie, głodujących dzieciach czy skutkach palenia umieszczane na
ulotkach lub zdjęciach nie
sprzedają się tak bardzo jak kiedyś. Gdy człowiek nie poczuje jakieś historii
lub przesłania to po prostu je oleje. Dlatego też coraz większą popularność
zdobywają filmiki umieszczane w Internecie przez organizacje lub fundacje.
Krótkometrażowe, przejmujące historie, które zagrają na ludzkich uczuciach.
Brytyjski oddział organizacji
Save the Children umieścił w Internecie historię małej dziewczynki przed i w
trakcie wojny. Od wielkiego tortu i przyjęcia urodzinowego po zniszczoną
rodzinę.
JUST BEACUSE IT ISN’T HAPPENING HERE DOESTN’T MEAN IT ISN’T
HAPPENING.
W ciągu dziesiąciu dni od opublikowania filmu oglądano go
już 26 milionów razy.
Kampanie społeczne poruszają nie tylko tematy, które już się
dzieją i których jesteśmy świadomi, ale również sytuacje, o których myślimy, że
nigdy nam się nie przydarzą.
Film fundacji Kidproof obiegł już cały Internet. Zwykły
dzień rodzice zabierają swoje pociechy do centrum handlowego żeby pobawiły się
na placu zabaw, chwila nieuwagi a dziecko przychodzi z prezentem. Malezja jest jednym z miejsc na świecie gdzie porwania mają miejsce praktycznie 3 razy dziennie. Kampania miała na
celu zwrócić uwagę ludzi, uświadomić im, że wystarczy sekunda by stała się
tragedia.
Fundacja ThaiHelaht promująca zdrowie jakiś czas temu
zwróciła uwagę na problem palenia wśród dorosłych. Palacze zazwyczaj nie myślą o sobie, są świadomi tego, że papierosy są szkodliwe, ale i tak codziennie idą do sklepu po nową paczkę. Potrafią jednak przestrzec inną osobę przed paleniem, a tym bardziej zabronić dzieciom tego robić. Pośród komentarzy można
wyczytać, że jest to najbardziej trafna, skuteczna i najlepsza anty paleniowa.
Na koniec film, który wzbudził kontrowersje, współczucie i
zdeterminowanie wśród ludzi, którzy go obejrzeli, a jest ich już 7 milionów.
Nie jest on wynikiem kampanii społecznej, nie stworzyła go żadna fundacja. Pokazuje, że nie trzeba sztabu pracowników by zwrócić na coś uwagę odbiorców, wystarczy jedynie mała grupka ludzi i kamera. Wszyscy jesteśmy świadomi tego co się działo i dzieje na Ukrainie, wszystkie
media informowały o tamtejszej sytuacji na bieżąco. Młoda Ukrainka, która
uczestniczyła w walce na Majdanie zabrała głos w sprawie wszystkich. Film nie promuje walki z nałogiem czy biedą, pokazuje rzeczywistość, która dzieje się niedaleko, jest on wołaniem o pomoc.
Ludzie się nie przejmują, nie obchodzi ich czy coś się
dzieje w innym państwie, a tym bardziej na innym kontynencie. Interesują ich
tylko sprawy lokalne, które mogą ich dotknąć. Kampanie społeczne dążą do
zmniejszenia obojętności odbiorców, robią to poprzez pokazywanie im
drastycznych, przejmujących i po prostu smutnych, ale prawdziwych historii. Ich
siła ukazuje się w tym, że potrafią grać na ludzkich uczuciach i emocjach,
które pobudzają ich do działania. Działania fundacji mają ogromny wpływ na
postrzeganie tragedii, czy też uświadamiają im, że nie żyją w bańce mydlanej i
uprowadzenie dziecka, głód, nałogi ich nie dotyczą. W tej chwili największy
impuls do zrozumienia, że w każdym miejscu na świecie, w tej chwili, dzieje się
coś złego, daje właśnie reklama w postaci krótkich, ale treściwych nagrań.
1 komentarz:
Mimowolnie zazwyczaj staram się unikać kampanii społecznościowych. Jak filmy romantyczne mnie nie ruszają, tak filmy o biedzie i cierpieniu innych ludzi (w tym kampanie społecznościowe, bo to też sztuka filmowa) po 1 minucie potrafią wycisnąć ze mnie łzy. Nie mniej jednak jestem wdzięczna ludziom, którzy je tworzą za to, że zwiększają świadomość świata wśród obywateli :)
Prześlij komentarz