niedziela, 23 marca 2014

Bond agentem Heinekena, czyli Product Placement


Bond agentem Heinekena, czyli Product Placement

Reklama stała się czymś wszechobecnym, nieuniknioną częścią naszego życia. Towarzyszy nam podczas podróży do pracy, szkoły, w teatrze, kinie, w przerwach pomiędzy transmisjami telewizyjnymi a także w samych filmach, czy serialach. Jest to jeden z chwytów marketingowych nazywany Product Placement. Mechanizm polega na nawiązywaniu do produktu w środku przekazu w taki sposób żeby przemawiał on do podświadomości odbiorcy i zachęcał go do używania bez przekazywania oczywistej i otwartej reklamy. Pierwsze wzmianki o tego rodzaju reklamie pojawiły się w latach dwudziestych w USA. Wraz ze wzrostem liczby stacji radiowych wzrosła chęć reklamowania produktów przez producentów, którzy proponowali dofinansowanie stacji w zamian za reklamowanie swoich produktów i usług. Skuteczność tej metody w latach następnych przeniosła ją do telewizji gdzie prężnie się rozwija. Ludzie przywykli już do długich mozolnych reklam w telewizji, gdzie film półtoragodzinny przerywają cztery bloki reklamowe trwające po 15 – 20 minut każdy. Większą irytację w ludziach wzbudzają jednak reklamy umieszczone stricte w jakiejś produkcji telewizyjnej. Moment w jakim aktor z wielkim uśmiechem bierze do ręki reklamowany produkt, który następnie zostaje zbliżony tak, aby dokładnie widać było logo producenta, rzadko kiedy jest wkomponowany w fabułę niezauważalnie działając na odbiorcę. Ludzie są wyczuleni na tego typu reklamy.
Sposób ten spotyka się u większości ze złym odbiorem, działającym na niekorzyść danego filmu bądź serialu. Mimo tego, iż widzowie w pełni są świadomi danej reklamy i usatysfakcjonowani tym faktem to podświadomie ten produkt zostaje w ich pamięci i reklama w mniejszym, bądź większym stopniu działa.



http://bond007.pl/martini-czy-piwo/

Heineken który od 15 lat sponsorował filmy o Jamesie Bondzie nie usiłował dotąd umieszczać w nich swoich produktów tak, by kłuły w oczy. Uległo to jednak zmianie i z nakładem 60 mln euro stworzył kampanię reklamową na 170 rynkach. Jej elementem była zamiana martini na piwo w jednej ze scen "Skyfall". Powstała również kampania Heineken: „Crack the Case" związana     z premierą „Skyfall”. Reklamy na potrzeby akcji przygotowała Wieden + Kennedy Amsterdam. Zderzenie widzów z tak bezpośrednią promocją produktu wywołało kontrowersję, mimo to Heineken jest jednym z najpopularniejszych piw na świecie.

Skuteczność Product Placement zmienia się również, jeśli przekaz jest perfekcyjnie dopracowany, przyjemny dla oka jak            i doskonale nakręcony. Podejście do tego rodzaju reklamy ulega zmianie, jeżeli chodzi o urządzenia elektroniczne czy mode. Gwiazdy ekranu ze względu na swoją popularność często postrzegane są jako autorytety wyznaczające trendy. Działa to za pomocą mechanizmu – istnieje przekonanie, że jeżeli znana osoba lub bohater wykreowany na potrzeby filmu używa jakiegoś produktu to jest to rzecz dobra i warto ją mieć. Pod koniec lat 90 kobiety wzorowały się na strojach i markach jakie nosiły bohaterki serialu „Seksu w wielkim mieście”, historyczne nawet stały się szpilki Manolo Blahnika, z którymi Sarah Jassica Parker nie rozstawała się przez sześć lat kręcenia serialu. 

http://www.fashionmagazine.com

Product Pacement od wielu lat jest stosowany w Polsce, mimo tego nie ma uregulowania prawnego. Ustawa o Radiofonii          i Telewizji wprowadziła pojęcie lokowania produktu: „Lokowaniem produktu jest przekaz handlowy polegający na przedstawieniu lub nawiązywaniu do towaru, usługi lub ich znaku towarowego w taki sposób, że stanowią one element samej audycji w zamian za opłatę lub podobne wynagrodzenie, a także w postaci nieodpłatnego udostępnienia towaru lub usługi.”

Brak komentarzy: