Reklamówki
telewizyjne wpływają na odbiorców jak żaden inny przekaz
reklamowy. Przyczyna ich sukcesu nie jest sekretem. Telewizja
oddziałuje na nasz wzrok i słuch, gdzie inne nośniki nie dają
takich możliwości. Może poza internetem, ale te reklamy są przez
nas w jakiś sposób ignorowane. Reklama telewizyjna przyciąga uwagę
ruchem. Naturalnym dla nas jest zwracanie uwagi na ruch. Jeśli
dostrzeżemy go choćby kontem oka, natychmiast zwracamy się w jego
stronę. To bezwarunkowy odruch mający pomóc nam w porę zauważyć
niebezpieczeństwo. Telewizja pozwala nam
usłyszeć to co widzimy. W radiu możemy usłyszeć niski, przyjemny
głos zachęcający do założenia lokaty w banku, ale kiedy będziemy
mogli spojrzeć w oczy właścicielowi tego głosu wtedy większa
szansa, że przekona nas on.
Jednak dla twórców
reklamy to wciąż za mało. Używają wszelkich możliwych środków
aby wyróżnić swoją reklamę pośród potoku innych. Wielu
próbowało pewnego rodzaju zabiegu, który okazuje się bardzo
skuteczny. Reklamy kojarzące nam się z innymi produkcjami tv lub
postaciami bardziej przyciągają naszą uwagę.
Nie zawsze jednak jest to
dozwolone. Wiele reklam zostało wycofanych lub nigdy nie pojawiło
się na antenie z powodu naruszenia zasad o uczciwej konkurencji.
Firmy z tego samego segmentu rynku od czasu do czasu puszczają oczko
do widzów pokazując produkt konkurencji i mówiąc: „To my
jesteśmy lepsi niż ci tutaj”. Reklama zaprezentowana wyżej to
rzeczywiście nie był majstersztyk i budził uśmiech politowania u
widzów, ale na pewno zapadała w pamięć. Tego samego zdania byli
twórcy tej reklamy dla TP S.A.
Reklama nie musi
koniecznie ujmować konkurencji aby zostać wycofana. Podobnie rzecz
ma się gdy film kojarzy się z czymś zupełnie innym, nie
koniecznie z innym przekazem reklamowym. Tu reklama nawiązuje do
znalezisk z czeluści internetu.
Czasami reklamy nie muszą
być nieuczciwe aby zostać usunięte. Czasem po prostu są
niesmaczne, przekoloryzowane lub nietaktowne. Jednak nasuwa się
pytanie: w jaki sposób reklamować w telewizji np. prezerwatywy?
Kilka pomysłów zostało odrzuconych z oczywistych powodów.
Jak widać młodzieżowe
podejście do tematu nie jest dobrym wyjściem. Stonowane reklamy
prezerwatyw są jak na razie najlepszym wyjściem. Symbolika,
odpowiednia muzyka i nie nazywanie i nie pokazywanie pewnych rzeczy
wprost jest najlepszym wyjściem. A jeśli dziecko zapyta czego jest
to reklama, możemy zawsze powiedzieć – nie mam pojęcia.
Źródłem wiedzy o
zakazanych reklamach jest Internet, gdzie nie obowiązują zasady tak
ostre jak w telewizji. Tam właśnie możemy obejrzeć reklamy nie
dopuszczone do emisji. Ale nie zawsze film mający w nazwie
„zakazana” jest rzeczywiście reklamą zakazaną. Wiele firm
kręci bardzo kontrowersyjne reklamówki i wrzuca na kanał You Tube
jako niedopuszczone do emisji. Taki zabieg pozwala dotrzeć do
większej ilości klientów z ciekawą treścią i bez opłat za
transmisję. Oto kilka przykładów reklam, które zostały stworzone
by być zakazane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz