W
dzisiejszych czasach autorzy scenariuszy reklamowych są w stanie
wymyślić naprawdę wiele. Od kreatywnych, śmiesznych po absurdalne
i w końcu tych z udziałem gwiazd. Jednak dobrze jest czasem
sprzedać towar w dramatyczny sposób. Niektórzy o tym pomyśleli i
co tu mówić, efekty są niesamowite. Nie ma nic dziwnego w
tworzeniu poruszających serca reklam, zwłaszcza kiedy mówimy o
firmach ubezpieczeniowych. Jedna z nich "Thai Life Insurance"
jest tego przykładem tworząc bardzo życiową i poważną
reklamę...
Wzruszająca
historia, czyż nie? Dająca do myślenia, o tym, że rzeczywiście
powinniśmy pomyśleć o naszych bliskich i ich bezpieczeństwie w
postaci ubezpieczenia. Jednak ckliwe historie mogą przysłużyć się do promowania wszystkiego. Pokazuje to przedstawiona niżej
historia:
Czy ktokolwiek z oglądających widząc to, pomyślał, że to reklama bielizny? Tajlandzka firma Wacoal, skomponowała tę reklamę zatytułowaną "My Beautiful Woman" w myśli by pokazać, że każda kobieta jest wyjątkowa bez względu na różnice fizyczne. Trzeba przyznać, że ta historia oddaje istotę, chociaż nie ma nic wspólnego z bielizną. To na pewno zostaje w pamięci i tworzy pozytywny image firmie, kreując ją jako markę nie selekcjonującą klientów.
A
oto kolejna historia, z pozoru nie mająca nic wspólnego z
producentem:
Tak,
to reklama Pantene. Historia niemej, gardzonej przez rodzinę i
równieśników nieśmiałej dziewczyny stała się idealna aby
wypromować hasło "i ty możesz lśnić". Mamy tutaj
wszystko- poruszającą fabułę, drogę do sukcesu poprzez trudności
i chwytliwe, dopasowane hasło. Genialna reklama pokazująca, że
czasem wystarczy pomysł na przedstawienie czegoś, nie koniecznie w
tradycyjny sposób.
Jednak
czasem usłyszymy historię w którą nie jesteśmy w stanie
uwierzyć. Coś niezwykłego, cud, powieść jedna na milion,ale
przede wszystkim historię prawdziwą . W tym przypadku wykazała się
firma produkująca kosmetyki dziecięce- Jonhnson's.:
Chyba nie będzie przesadą, stwierdzenie, że ta historia zasługuje na miano cudu? Dziecko cudem uratowane dzięki miłości matki i ojca, dzięki ciepłu rodziców i dotyku ich skóry. Bliskośc pokonała śmierć, czyż to nie piękne? A czyż nie wydaje się piękniejsze, że Johnson's podtrzymuje tą bliskość dzięki swoim produktom, które sprawiają, że dotyk skóry pociech jest taki cudowny? Oto reklama na prawdopodobnych faktach- opowieść o triumfie miłości rodziców, którzy promują markę.
Emocje
ludzkie to chyba najlepszy sposób reklamowania. Nie chodzi tu o
żaden psychiczny przymus kupienia czegoś przez dramaty. To
zapamiętana przez konsumenta historia, która sprawi, że
prawdopodobnie już po pierwszym obejrzeniu będzie mu siedzieć w
głowie i to ją sobie przypomni oglądając dany produkt. Myślę,
że wówczas zastanowi nad jego zaletami... i przesłaniem jakie nosi
marka swoimi reklamami.
~Michał
Szymański
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz