sobota, 3 maja 2014

„Reklama nie może być nudna” – motto i zasada firmy Benetton.

Firma United Colors of Benetton to włoskie przedsiębiorstwo odzieżowe. Spółka ta prowadzi kampanie reklamowe, które dotyczą aktualnych problemów społecznych. Na plakatach jednak nie pojawiają się produkty firmy. Jedynym, łączącym wszystkie prace motywem jest nazwa „United Colors of Benetton”.

„HIV positiv”.
Taki napis został umieszczony na nagim pośladku. Nie trudno jest odgadnąć, że plakat apeluje o tolerancję wobec osób chorych na AIDS. Ludzie żyjący z HIV mają prawo do bycia szanowanym tak samo jak i my. Benetton pokazał to w sposób dosadny no i standardowo – prowokujący.


„Unemployee of the Year”. Kolejny plakat = kolejny społeczny problem. Nikt z nas nie chciałby brać udziału w konkursie na „Bezrobotnego Roku”. Mimo, że każdy lubi wygrywać, nagroda w takich zawodach nie uszczęśliwiłaby, wręcz mogłaby zasmucić zwycięzcę. Widząc ten plakat nie jeden ze studentów mógłby się z nim w pewien sposób utożsamić. Włoska firma zwróciła uwagę na problem, szczególnie „popularny” wśród młodych ludzi.


Autorem kontrowersyjnych projektów reklamowych jest Oliviero Toscani. Ten twórca reklam wykorzystuje prowokujące i szokujące treści. Nie są mu obce motywy śmierci, chorób, symboli religijnych. Bardzo często można spotkać plakaty, których treścią jest zwalczanie rasizmu. Mężczyzna (ksiądz) ubrany na czarno, całujący się z kobietą (zakonnicą) ubraną na biało; czarna i biała dłoń skute razem kajdankami; czarna kobieta karmiąca piersią białe dziecko; trójka dzieci (różnokolorowych) pokazujących języki. To tylko kilka przykładów pokazujących w jaki sposób Benetton „walczy” z rasizmem.


"Wszyscy jesteśmy małpami, wszyscy jesteśmy tacy sami. Powiedz nie rasizmowi".
Będąc w temacie antyrasistowskich działań, chciałam zwrócić uwagę na akcję jaką zapoczątkował brazylijski piłkarza Neymar, zainspirowany przez Daniego Alvesa. Mężczyzna opublikował na Instagramie zdjęcie, na którym trzyma banana, a jego synek przytula banana – maskotkę. Wszystko zaczęło się od tego, że Dani Alves zjadł banana podczas meczu, który został mu rzucony pod nogi przez jednego z kibiców. 


Wracając do Benettona…

Benetton prowokuje i jeszcze na tym znacznie zyskuje!
Firma poprzez plakaty nie reklamuje bezpośrednio swoich produktów. Wszystkie te szokujące działania mają na celu stworzenie wizerunku przedsiębiorstwa. Plakaty Benettona są znane na całym świecie, wszędzie przykuwają uwagę i są przyczyną wielu kontrowersji. Co zatem osiąga ta włoska firma odzieżowa? Otóż wizerunek, który wpływa na sprzedaż produktów przedsiębiorstwa, słupki sprzedażowe wciąż pną się ku górze.
Jednak treści z plakatów Benettona są bardzo często krytykowane. Krytykowane, ze względu na naruszenie norm etycznych i społecznych jakie obowiązują w różnych zakątkach świata. Firma tłumaczy, że takie działania mają ściśle określony cel – mają zwrócić uwagę ludzi na problemy naszego świata. Chęci są szlachetne, natomiast kontrowersje jeszcze większe. Niejednokrotnie reklamy zostały zakazane i wycofane z kampanii. Przykładem może być fotomontaż papieża całującego imama Ahmeda al-Tajeba. Watykan zainterweniował bardzo szybko i zagroził, że podejmie kroki prawne przeciwko przedsiębiorstwu. Firma tłumaczyła, że wszystko miało na celu budowanie pokoju na świecie.


Brak komentarzy: