Ostatnio moją uwagę przyciągnęła reklama ubrań TOP SECRET,
na którą przypadkowo trafiłam w Internecie.
Akcja reklamy toczy się w łazience jednego ze studenckich
akademików. Główną bohaterką jest młoda kobieta. Idzie do łazienki, by
odświeżyć się po najwyraźniej ciężkim dniu. Na jej twarzy maluje się zmęczenie
– ma rozmazany makijaż , rozczochrane włosy, jej chód jest ociężały. Idąc
wzdłuż korytarza, kobieta przechodzi obok naprawiającego usterki mężczyzny. Ten
postanawia obejrzeć sobie dokładniej jej nagie, młode, ponętne ciało. W tym
celu pospiesznie udaje się do miejsca, z którego zwykł był wcześniej podglądać
kobiety (sugeruje to „profesjonalnie” wycięta dziura w ścianie). W tym momencie
kamera skupia się na studentce. Dziewczyna spogląda z zachwytem na swoje ciało,
uśmiecha się do siebie. Jej zmęczenie nagle gdzieś się ulotniło, jest
zadowolona, pewna siebie, akceptuje się, czuję się wyjątkowa. Makijaż jest
teraz staranny, fryzura estetyczna, spojrzenie wnikliwe, pełne blasku.
Po raz kolejny obiektyw zmienia obiekt zainteresowania.
Pokazany jest mężczyzna, który widząc dziewczynę w łaźni blednie z wrażenia,
niedopałek papierosa wypada z ust. Widz od razu zauważa wrażenie wywarte na nim
przez nagą kobietę. Dobrze widoczny jest podtekst erotyczny. Jednak chwilę
później okazuje się, że kobieta kąpie się w ubraniu. Dopiero teraz odbiorca
domyśla się czego dotyczy reklama – po raz pierwszy na mocno obciskających
spodnie udach naszym oczom ukazuje się nazwa marki „TOP SECRET”. W migawkach pokazana jest mokra
bluzka opięta na obfitym i jędrnym biuście. Pojawia się logo firmy i slogan.
„TOP SECTET” - „Nie będziesz chciała zdjąć”.
Kontrastem dla wzbudzającej sympatię widza dziewczyny jest
odpychający mężczyzna. Pojawia się tu stereotyp robotnika – łysiejący mężczyzna
jest gruby, jego ubrania są brudne i stare. Koszulka zdaje się być za mała,
dżinsy z kolei są o kilka numerów za duże i sprane. Ich niedopasowanie sprawia,
że przy każdym pochyleniu się, spodnie opadają ukazując jego mało estetyczne
pośladki. Postać uzależnionego od używek, niedomytego osobnika sprawia, że
odbiorca, podświadomie nie chce nosić „zwykłych” ubrań, bojąc się upodobnić do
szarego, przeciętnego, prostackiego motłochu.
Dzięki swojej oryginalności reklama „przyciąga” widza do
treści przekazywanych. Intryguje odbiorcę. Nie pozostaje tu bez znaczenia fakt
poruszania w reklamie stereotypów oraz powszechnych skrótów myślowych
Jednocześnie nie staje się ona nudna nawet po wielokrotnym jej obejrzeniu. I
choć wielu ludziom może wydać się nieco kontrowersyjna, spełnia wszystkie cele
i zadania dzisiejszej reklamy, a przy tym jest spontaniczna i nietypowa. Poza
tym poprzez niecałkowite skonkretyzowanie produktu zmusza nas do pójścia śladem
określonego w założeniu spotu schematu myślenia. I właśnie dlatego
zdecydowałyśmy się zagłębić w tajniki tej reklamy ubrań firmy Top Secret.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ten wpis usycha z tęsknoty za Twoim komentarzem.