W
Internecie z reklamami spotykamy się na każdym kroku. Jest to
obecnie medium, w którym jest ich najwięcej. Bez wątpienia mogę
powiedzieć, że są one często bardzo nachalne. Kto z nas nie
denerwuje się na widok wyskakujących okien z reklamami? I to
właśnie one zamiast przekonywać nas, abyśmy skorzystali z usług
lub produktów reklamowanych wywołują u nas zupełnie odwrotny
efekt do zamierzonego – niepohamowaną złość. Reklamy atakują
nas wszędzie niezależnie od tego, czy tylko chcemy sprawdzić
pocztę, czy oglądamy film online, korzystamy z komunikatorów czy
też po prostu chcemy pobuszować w Internecie - zewsząd otaczają
nas wyskakujące okienka. Bardzo często nawet nie zwracamy uwagi
czego ten komunikat dotyczy i nerwowo chcemy je zamknąć poszukując
krzyżyka, którego zawsze jak na złość nie możemy znaleźć. Z
czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nienawidzę przekazów
nadawanych w ten sposób, a do tego często przez efekty dźwiękowe,
jakimi nas bombardują przyprawiają mnie one wręcz o palpitacje
serca. Tego typu reklamy naprawdę potrafią zirytować, tym
bardziej, że ich twórcy bardzo często w oscentacyjny sposób
ukrywają wspomniany „krzyżyk” tak, abyśmy mimowolnie zmuszeni
byli dłużej przyglądać się migającemu okienku.
Jak
wiadomo Internet to miejsce, w którym przechowywane jest mnóstwo
informacji i medium, z którego korzysta naprawdę spora liczba
osób. Pomimo zamysłu twórców, iż dzięki umieszczaniu w nim
reklam dotrą do większej publiczności, denerwują nas tylko i
zniechęcają do swoich usług.
Można by pomyśleć, że aby
zrobić dobrą i skuteczną reklamę wystarczy być kreatywnym i
mieć na nią pomysł, a nasza inteligencja pomoże nam go
zrealizować. Jednak, jak widać na przytoczonym przeze mnie
przykładzie, trzeba mieć też odrobinę wyczucia i zrozumienia dla
odbiorcy, który wcale nie musi chcieć patrzeć na nasze reklamy –
pozwólmy mu wybrać, co chce oglądać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ten wpis usycha z tęsknoty za Twoim komentarzem.