Przekonać ludzi do
czegokolwiek jest trudno. Szczególnie jeśli nie chcą słuchać,
oglądać i nie zwracają na nic uwagi. Ale są takie osoby, rzeczy,
sytuacje, które powinny zasługiwać na zainteresowanie. Chociażby
nasze życie, zdrowie, dzieci. O tym, że życie nie składa się
tylko z konsumpcji, ale z czegoś więcej przypominają nam kampanie
społeczne.
Owe kampanie mając na
celu zwrócenie uwagi społeczeństwa na dany problem lub zachęcenie
nas do zmiany naszych postaw: abyśmy przestali być bierni i
reagowali, żebyśmy dbali o nasze życie, zdrowie, abyśmy zaczęli
być tolerancyjniejsi. Często zdarza się tak, że reklamy społeczne
mówią o rzeczy, o których nie chcemy słyszeć, myśleć, które
nas przerażają. Jednak intencja jaka im przyświeca, to chęć
pomocy innym. Dzięki nim uświadamiamy sobie jak źle dzieje się na
świecie, w naszym kraju, w naszym życiu. Pomagają nam spojrzeć na
pewne sprawy z innej strony i zmotywować nas do działania.
Najpopularniejsze są
kampanie dotyczące prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu. Im
![]() |
http://www.airbag.fotolog.pl/ |
więcej powodowanych jest wypadków przez pijanych kierowców, tym
ostrzejsze możemy oglądać kampanie promujące nie jeżdżenie po
alkoholu. W końcu życie to najcenniejszy dar jaki otrzymaliśmy i
(niestety) musimy sobie przypominać o tym, jak łatwo go stracić.
Tego rodzaju kampanie
najczęściej nasz szokują, pokazują przerażające obrazy,
działające w bardzo silny sposób na naszą wyobraźnię. Jedna z
kampanii „Droga życia”, mająca miejsce w 2005 roku na Śląsku
i Małopolsce, pokazywała na swoich plakatach jednocześnie
przyczynę („Gaz do dechy”), jak i skutek. Zmusza do
zastanowienia się, refleksji, a co najważniejsze do śpieszenia się
powoli.
Często kampanie
społeczne mają na celu uświadomienie nam wielu
![]() |
http://i-przygodzice.website.pl/ |
To, co najważniejsze
w reklamie to zwrócenie uwagi. Kampanie, które nie szokują – nie
wywołują emocji, nie przyciągają zainteresowania. Dlatego tak
dużo jest reklam społecznych, które wzbudzają współczucie. Te,
które robią to najlepiej dotyczą dzieci. Tych, które szukają
prawdziwego domu, czy mamy. Walczą o życie i proszą o pomoc.
Walczą z nietolerancją, wynikającą z ich niepełnosprawności.
Obok dzieci nigdy nie można przejść obojętnie i nie można
beznamiętnie patrzeć na ich krzywdę, czy cierpienie, więc reklamy
społeczne wykorzystują nasze miękkie serca, abyśmy zaangażowali
się choćby w badania dawców szpiku, czy reagowali, kiedy dzieje się im krzywda.
Najistotniejsze są
emocje. Emocje, choć trochę manipulowane, gdyż oddziałują na
nasze sumienie, jednak pokazują rzeczywistość. Tą rzeczywistość,
o której wolelibyśmy nie wiedzieć i nie zwracać na nią uwagi.
Jenak tak się nie da i należy o niej przypominać, bo zawsze jest
ktoś, kto czeka na pomoc.
Na podstawie
„Szlachetna propaganda dobroci, czyli drugi tom o Reklamie
Społecznej” pod. red. Piotr Wasilewski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ten wpis usycha z tęsknoty za Twoim komentarzem.