poniedziałek, 14 maja 2012

Wytatuowane plecy!

Każda powierzchnia pod reklamę jest dobra. Przekonali się o tym Ci którzy postawili na sportowców. Dlaczego? Wielotysięczna publiczność zgromadzona przed odbiornikami telewizyjnymi, 13 806 widzów w Atlas Arenie Łódź gdzie odbywała się walka, 120055 wejść na You Tube oglądających walkę pewnie po raz kolejny. Gala Konfrontacji Sztuk Walki która odbyła się w ubiegłą sobotę tj 12.05.2012 bitwę stoczyli Mariusz Pudzianowski i  Bob Sapp, a umięśnione plecy Pudziana miały na sobie namalowaną reklame firmy ociepleniowej KOSBUD.
Ile w takim razie osób ją obejrzało? No właśnie, sporo. Mało tego. Publiczność głównie płci męskiej, bo przecież kobiety ociepleniami domów się nie zajmują. A jakie skojarzenia nam się nasuwają kiedy taki sportowiec reklamuje materiały budowlane?
Wytrzymałość, solidność, niezawodność (tym bardziej, że ostatnia walka Pudziana z Bobem Sappem była miażdżącym zwycięstwem naszego polskiego zawodnika)
Jak więc mu nie zaufać? Zresztą opisane powyżej przymiotniki nie są w naszym mniemaniu jedynie skojarzeniami, ale po prostu faktycznym opisem produktu.
Tym samym wpisy na forum sportowym nie odnoszą się już do samej walki i jej przebiegu ale również pojawiają się posty na temat firmy. A przecież nie ważne o czym gadają, ważne że gadają. Motto bardzo znane i jakże sprawdzone.
Źródło: http://www.chemiabudowlana.info/zdjecia/publikacje/powiekszone/3013_z1.jpg      '  
       



Główne źródła dochodu Pudziana to reklamy - firmowanie swoją twarzą i bicepsami napojów energetyzujących, materiałów i klejów budowlanych oraz samochodów. Tabloid wylicza, że strongman zarabia w sumie 150 tysięcy złotych miesięcznie. Skoro firmy mają tyle pieniędzy na opłacenie kampanii i honorarium dla sportowca to znaczy, że jest on kurą znoszącą złote jajka.Nic więc dziwnego, że tak wiele producentów się o niego bije.

Brak komentarzy: