piątek, 25 maja 2012

Tysiące kolorowych kuleczek na ulicy.

Każdy pamięta najbardziej kultową reklamę, która podbiła serca konsumentów, mianowicie- reklama telewizora/plazmy Sony Bravia. Pojawiła się jakieś pięć lat temu w naszych odbiornikach. Odniosła wówczas wielki sukces i przyciągnęła wielu konsumentów. Kiedy pierwszy raz ją zobaczyłam byłam wstrząśnięta, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Tysiące kolorowych kuleczek kauczukowych skakało po ulicy. Kolory były niesamowite. Muzyka José González'a bardzo mnie poruszyła. Genialnie oddawała duszę tej reklamy. Całość robiła ogromne wrażenie. To chyba jedna z lepszych reklam, jakie oglądałam w swoim życiu. Naprawdę, chwyta za serce. Oglądając ją można było się rozmarzyć. Piękna sprawa.
A oto reklama telewizora Sony Bravia:


Nikt jednak nie podejrzewa, ile pracy trzeba było włożyć, by zrealizować taką reklamę. Reklama, to zazwyczaj trzydziesto/czterdziestokilkusekundowy filmik. Nakręcenie tej reklamy trwało nie więcej niż dziesięć sekund.


Na jednej z ulic San Francisco wstrzymano ruch, by móc zrealizować pomysł reklamodawców. Rozstawiono aż dwadzieścia trzy kamery, by nie przegapić ani jednego momentu. Niesamowite! Kuleczki kauczukowe znajdowały się w wielkich koszach, które następnie były automatycznie opuszczone na znak reżysera, w specjalnych wyrzutniach Nie mieli ani jednej próby. Wszystko musiało się odbyć natychmiast, drugiego razu nie było. Trudno byłoby pozbierać kuleczki z powrotem i jeszcze raz kręcić reklamę. Wszystko było zrealizowane bardzo profesjonalnie. Naprawdę podziwiam pomysł i realizację tego przedsięwzięcia. Kolejna reklama Bravii nie odniosła już takiego sukcesu, jak jej poprzedniczka.

Brak komentarzy: