środa, 16 maja 2012

Reklama w internecie, czyli denerwujące śmieci


W Internecie z reklamami spotykamy się na każdym kroku. Jest to obecnie medium, w którym jest ich najwięcej. Bez wątpienia mogę powiedzieć, że są one często bardzo nachalne. Kto z nas nie denerwuje się na widok wyskakujących okien z reklamami? I to właśnie one zamiast przekonywać nas, abyśmy skorzystali z usług lub produktów reklamowanych wywołują u nas zupełnie odwrotny efekt do zamierzonego – niepohamowaną złość. Reklamy atakują nas wszędzie niezależnie od tego, czy tylko chcemy sprawdzić pocztę, czy oglądamy film online, korzystamy z komunikatorów czy też po prostu chcemy pobuszować w Internecie - zewsząd otaczają nas wyskakujące okienka. Bardzo często nawet nie zwracamy uwagi czego ten komunikat dotyczy i nerwowo chcemy je zamknąć poszukując krzyżyka, którego zawsze jak na złość nie możemy znaleźć. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że nienawidzę przekazów nadawanych w ten sposób, a do tego często przez efekty dźwiękowe, jakimi nas bombardują przyprawiają mnie one wręcz o palpitacje serca. Tego typu reklamy naprawdę potrafią zirytować, tym bardziej, że ich twórcy bardzo często w oscentacyjny sposób ukrywają wspomniany „krzyżyk” tak, abyśmy mimowolnie zmuszeni byli dłużej przyglądać się migającemu okienku.

Jak wiadomo Internet to miejsce, w którym przechowywane jest mnóstwo informacji i medium, z którego korzysta naprawdę spora liczba osób. Pomimo zamysłu twórców, iż dzięki umieszczaniu w nim reklam dotrą do większej publiczności, denerwują nas tylko i zniechęcają do swoich usług. 

Można by pomyśleć, że aby zrobić dobrą i skuteczną reklamę wystarczy być kreatywnym i mieć na nią pomysł, a nasza inteligencja pomoże nam go zrealizować. Jednak, jak widać na przytoczonym przeze mnie przykładzie, trzeba mieć też odrobinę wyczucia i zrozumienia dla odbiorcy, który wcale nie musi chcieć patrzeć na nasze reklamy – pozwólmy mu wybrać, co chce oglądać.  

Brak komentarzy: