Co powoduje, że wybieramy
właśnie ten, a nie inny supermarket? Czy to, że idziemy właśnie
do „Biedronki”, a nie „Lidla” znajdującego się parę ulic
dalej jest spowodowane przypadkiem? Czy może po prostu „Biedronka”
jest bliżej? Zawsze myślałam, że reklama, którą widzę w
telewizji nie ma najmniejszego wpływu na mój wybór. Ale
prawdopodobnie tak nie jest.
Dyskonty spożywcze w
ostatnich latach zrobiły ogromny postęp, jeśli chodzi o reklamę.
Zmieniły nie tylko rynek, ale i konsumentów. Nauczyły ich, że
wszystko co proponowane musi być zarówno dobre, jak i tanie.
Reklamy zaczynają zachwycać, nietuzinkową formą, piękna muzyką,
ciekawymi postaciami.
Jak wynika z danych
Nielsen Audience Measurement, najwięcej na reklamę od początku
stycznia tego roku wydaje „Biedronka”, bo prawie 50 mln złotych.
Biedronka zmienia wizerunek, od teog momentu nie jest już tylko
sklepem „dla biedaków”, ale nowoczesnym supermarketem. W tym
celu zmieniła logo na nowe - chrząszcz na nim jest trójwymiarowy i
bardziej uśmiechnięty. W sklepach zmienił się układ produktów -
bardziej wyeksponowane są artykuły świeże. A oto przykład
ciekawej reklamy tego dyskontu:
Już w pierwszych chwilach
padają słowa, które muszą paść w każdej reklamie supermarketu
„Przez wiele lat istniała tylko jedna prawda, produkt dobrej
jakości musi być zawsze drogi, ale czasy się zmieniają...”. Bo
konsument stał się bardziej wymagający, a wysokim wymaganiom
takiego może sprostać tylko Biedronka. W reklamie pojawiają się
kwestie wypowiadane przez mamę- w tle kuchnia, a obok mała
córeczka. Przez kuchnię przelatuję logo Biedronki, a kobieta
zachwala ów supermarket. „Biedronka stała się ulubionym sklepem
Polaków”- przekaz ten, choć nie musi być prawdziwy, wbija się w
naszą świadomość i prawdopodobnie choć trochę zaczynamy w to
wierzyć. I nieświadomie staje się również naszym ulubionym
sklepem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz