środa, 11 kwietnia 2012

Reklamy alkoholu niedozwolone




W Polsce nie wolno reklamować alkoholu jednak i ten zakaz zostaje omijany.

 Ustawa z 26.10.1982 o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi wprowadziła bezwzględny zakaz reklamy alkoholu.  W 2001 została wprowadzona nowelizacja. Nastąpiła liberalizacja tego zakazu, która wyłącza spod jego obowiązywania piwo. Aktualnie obowiązująca ustawa określa warunki reklamy i promocji piwa. Szczególne wymagania zawarte w ustawie to: reklama nie może być kierowana do małoletnich,  nie może być budowana na skojarzeniach związanych z: atrakcyjnością seksualną, relaksem lub wypoczynkiem, sprawnością fizyczną, nauką, pracą lub sukcesem zawodowym, zdrowiem lub sukcesem życiowym. Reklamowanie piwa jest dozwolone od godziny 20 do 6. Wszystkie inne alkohole wysokoprocentowe nie mogą być reklamowane obowiązuje je całkowity zakaz.

 Całkowity zakaz reklamowania alkoholu wysokoprocentowego spowodował, że firmy tych produktów próbują ominąć zakaz i dotrzeć do mediów. To dzięki pomysłowości zarówno producentów jak i doradców do spraw PR powstają nowe pomysły omijające zakaz. Często w tworzeniu reklam omijających ten zakaz biorą udział prawnicy, którzy są doradcami i konsultantami. Powoduję to zatracie się granicy między reklamowaniem, a informowaniem.
 Pierwszymi próbami ominięcia zakazu reklamowania alkoholu były reklamy piwa, które początkowo również zostały zakazane. Producenci rozpoczęli kampanie i promocję piwa bezalkoholowego. Zarówno etykiety jak i sposób reklamowania przypomniały i jednoznacznie nawiązywały do napojów procentowych. Wszystkie zabiegi nastawione na reklamowanie bezalkoholowego piwa nastawione był na kojarzenie napojów alkoholowych. Prowadziły do tego, że odbiorca po marce i etykiecie rozpoznawał napój procentowy. Spowodowało to nowelizacje, która dopuszcza reklamowanie piwa.
 Ciekawym zabiegiem była reklama piwa Okocim. Była to promocja zbudowana na grze słownej. W reklamie pojawiła się tytułowa Mariola ma oczy piwne, o kocim spojrzeniu. Reklama, mimo że użyła nazwy piwa nie odnosiła się do niego wprost i nie używała w swej reklamie słowa "piwo", a jedynie slogan brzmiał identycznie i kojarzony był z daną marką.


 Znanym przykładem gry słownej były także reklamy alkoholu  Bols. Reklama zbudowana na zasadzie reklamy pośredniej –  dwuznaczność zwrotu, gra słów powoduje bowiem jednoznaczne skojarzenia. W reklamie pojawia się łódka z napisem bols pływająca po wodzie, która widzom od razu kojarzy się alkoholem. W sloganie występuje ciekawy dóbr słów, który w brzmieniu jest podobny do znanej marki.
Innym przykładem jest tworzenie i wypuszczenie na rynek produktu przypominającego dany alkohol. Zarówno znakiem graficznym, wzorem jak i barwą jest on identyczny jak znany produkt wysokoprocentowy. Hasła promujące ten towar utożsamiane są z marką i nawiązują do niej w każdej akcji marketingowej. To co oddziałuje na klientów to głównie znaki charakterystyczne związane z daną marką. Nowy towar, który jest wprowadzany nie jest koniecznie nastawiony by przynosić zyski lecz po to, aby zaintrygować i identyfikować go z napojem wysokoprocentowy, który nie może być reklamowany.
 Rynek alkoholi przenika także do świata mody. Marka Metaxa zdecydowała związać się z modą. Współpracuje ze stylistami przy sesjach zdjęciowych dla magazynów. Dzięki temu mamy możliwość wpisania marki alkoholu w to, co jest obecnie trendy. Dlatego często te sesje odbywają się w modnych klubach. Zdjęcia z pokazów mody ukazują często banery i plakaty alkoholu, a także modelki na leżakach z napisem napoju wysokoprocentowego, który jest sponsorem.
Obecnie możemy zobaczyć reklamy dwóch win Cin Cin i Carlo Rossi. Reklamy nie ukazują bezpośrednio alkoholu jedynie widnieje ich nazwa i symbol. Zapraszają do słuchania muzyki, czy wejścia do gry. Płyta Fabryka Trzciny była reklamowana przez markę Carlo Rossi. W spocie ukazała się zarówno płyta i muzyka, jak i etykieta znanego wina, które zapraszało do kupowania płyt. Było to także zaproszenie do zapoznania się danym alkoholem, który jest sponsorem.


 

Wszystkie takie działania są spowodowanie zakazem reklamowania. Jeśli nie można reklamować trzeba zaistnieć. Firmy szukają różnych sposobów aby dotrzeć do mediów, a tym samym do jak największej liczby odbiorców.






Brak komentarzy: