wtorek, 24 kwietnia 2012

Czarny PR w kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych 2011 - część 1


Czarny PR to świadome działanie informacyjne na szkodę innego podmiotu. Jest to najczęściej działanie skryte, wykorzystujące informacje bez zgody osoby czy instytucji, której dotyczą i ma na celu podważenie czyjejś pozycji. Częściej wykorzystuje manipulację niż perswazję, która jest istotą public relations.

Wg Ewy Hope, wykładowcy z Politechniki Gdańskiej, eksperta w dziedzinie etyki PR, public relations to budowanie pozytywnych relacji, pobudzanie zaufania i pozytywnych zachowań społecznych. Czarny PR, a właściwie czarna propaganda to działalność manipulatorska, kłamliwa. Jedyna cecha łącząca public relations i czarny PR to świadomie zaplanowane działania informacyjne.

Skoro polityka to walka o władzę, niektórzy są w stanie zrobić wszystko, aby ją zdobyć – włączając w to rzeczy nieetyczne i nielegalne. Przed wyborami jest najlepszy moment, aby manipulacją wpłynąć na opinię publiczną przez podważanie autorytetu przeciwników politycznych.
            
Czarny PR jest w Polsce kojarzony w tworzeniem medialnego szumu – redakcje są zasypywane materiałami dotyczący rzekomych afer i skandali. Anonimowe często materiały są wykorzystane i pokazane w sposób profesjonalny przez co brzmią niezwykle wiarygodnie.



Czarny PR pokazuje też często nieetyczne zachowania dziennikarzy, którzy na podstawie niesprawdzonych doniesień gotowi są publikować materiały siejące panikę.
            
Czarny PR tak długo będzie cieszył się powodzeniem, jak długo społeczeństwo będzie miało zapotrzebowanie na sensację.
            
Obecnie najważniejszą funkcją czarnego PR-u w polityce jest dezintegracja konkurencji, która ma odebrać jej zwolenników i podważyć wiarygodność w oczach opinii publicznej oraz jednoczesna integracja swoich zwolenników.
            
Źródeł czarnego PR-u należy szukać w Stanach Zjednoczonych, gdzie ponad 200 lat temu Samuel Adams powiedział: „Przedstaw wroga w złym świetle i spraw, aby w nim pozostał”. W języku angielskim czarny PR funkcjonuje pod pojęciem spinning. W dosłownym tłumaczeniu to snucie niedorzecznych historii. „Być oszczędnym w prawdzie” to złota zasada spinningu, najlepiej oddająca sens tego pojęcia.

Stosowanie czarnego PR-u w czasie kampanii wyborczej nazywamy kampanią negatywną. Jej podstawą jest oczernianie przeciwnika i zniszczenie reputacji rywala.

            
Jak mówi Jerzy Muszyński „w walce o wpływy polityczne trudno respektować zasadę fair play, ze względu na to, że stawką w tej grze rynkowej jest władza, czyli prawo narzucania swojej woli innym”...

Brak komentarzy: